Zawsze blisko czytelników

Liceum im. Piramowicza w Augustowie, LO w ZS Ogólnokształcących i Zawodowych w Mońkach oraz liceum im. Króla Kazimierza Jagiellończyka w Wysokiem Mazowieckiem - to szkoły, do których od stycznia do czerwca 2013 roku trafi prenumerata naszych wydawnictw dzięki Przedsiębiorstwu Dom Książki z Białegostoku.

Dlaczego akurat do tych miast? Bo jak wyjaśnia Lila Korolko z DK, tam właśnie są wyjątkowe księgarnie Domu Książki, które prowadzą bardzo ciekawe działania na swoim terenie. Nie polegają one tylko na oczekiwaniu na czytelnika, są przede wszystkim wychodzeniem mu naprzeciw.

- Tam odbywają się spotkania z młodzieżą w szkołach, z dziećmi w przedszkolach. Nasi księgarze bardzo się angażują, żeby zachęcić do czytania - opowiada pani Lila. - A skierowanie prenumeraty do tych właśnie szkół ma wzmocnić i udoskonalić już i tak kapitalną współpracę z tamtejszą młodzieżą i pedagogami. To nasz ukłon w ich kierunku.
Włączenie się w naszą kampanię "Czytam, więc wiem" takiej instytucji jak Dom Książki, jest dla Lilii Korolko oczywiste: - Mamy po prostu nadzieję, że akcja faktycznie przyczyni się do propagowania czytelnictwa, a to przecież właśnie nasze zadanie i pasja. Chcemy, żeby ludzie sięgali po książki i gazety jako nośniki informacji i ważnych, rozwijających treści. Oczywiście trzeba już uwzględniać wzrost popularności audiobooków czy tabletów, bo życie i technologie idą w tym kierunku, ale myślę, że wydawnictw papierowych, książek nie wyprą. One jednak mają swój nieodparty czar - uśmiecha się pani Lila.

Przypomnijmy, że Dom Książki to było kiedyś gigantyczne państwowe przedsiębiorstwo, które w końcu lat 90. zaczęto prywatyzować. Było dzielone według regionów. Poszczególne spółki miały objąć do 50 księgarń każda.

Podlaska część przekształciła się po roku 2000 w spółkę pracowniczą i dziś Dom Książki Białystok to 41 księgarń w całym województwie i sześciu miejscowościach warmińsko-mazurskiego: Gołdapi, Węgorzewie, Giżycku, Ełku, Olecku i Piszu. W samym Białymstoku jest ich 10 pod tym szyldem.

- Mamy trzy rodzaje księgarń. Ogólnoczytelnicze z książkami, zabawkami, artykułami papierniczymi i antykwariatem podręcznikowym. Ponadto stricte literackie z kilkoma zaledwie drobiazgami typu zakładki. I wreszcie samodzielne antykwariaty z książkami i podręcznikami - wylicza Joanna Tuz, dyrektorka DK w Białymstoku. - Staramy się, żeby zwłaszcza w mniejszych ośrodkach, które nie są na trasach promocyjnych wielkich wydawnictw, być jak najbliżej mieszkańców. Zapraszamy ich do klubów bibliotekarza, pokazujemy według jakiego klucza ustawia się książki na półkach itp. Organizujemy spotkania z autorami książek, pokazujemy nowe gry planszowe. Po prostu wychowujemy sobie czytelników.

O tym, jak promujemy firmy - Mecenasów Wiedzy - można przeczytać na www.poranny.pl/wiem, www.wspolczesna.pl/wiem