Tak przynajmniej wynika z odpowiedzi prezydenta na interpelację radnych PiS. To kolejna odsłona sporu o podróże kierownictwa białostockiego magistratu. Ciągnie się on prawie roku. Pod koniec listopada jako pierwszy z pytaniem o kierunki wojaży i korzyści z nich płynące wystąpił radny Maciej Biernacki z Polski 2050. Za pierwszym razem odpowiedź była na tyle rozczarowująca, że radny wystąpił z ponownym zapytaniem. Tym razem magistrat przygotował sumaryczne bilans wyjazdów prezydenta i jego zastępców od początku tej kadencji.
Okazało się, że były 137 wyjazdy zagraniczne i ponad dwa tysiące krajowe. Delegacja służbowe prezydenta Białegostoku i jego zastępców kosztowały ponad ćwierć miliona złotych. Kierunki wojaży są przeróżne. Białostoccy decydenci uczestniczyli m.in. w spotkaniu opłatkowym białoruskiej Polonii w Wołkowysku, Dniach Miasta Tbilisi, w dorocznym święcie w maltańskiej Sliemie, spotkaniu z przedsiębiorcami w izraelskim Yehudzie, otwarciu restauracji „Białystok” w Grodnie, Dniach Miasta Pskowa, spotkaniu forum sztuki francuskiego Lille, wizycie studyjnej w wydziale zagranicznym rządu Katalonii w Barcelonie. Białostockich decydenci odwiedzili też m.in. Czechy, Koreę, Szwecję, Bułgarię, USA.
W kolejnych miesiącach radny PiS Sebastian Putra wielokrotnie szczegółowo dociekał o koszty, skład delegacji, efekty podróży prezydentów do konkretnych miast. Sekretarz miasta odpowiadał, że informacje na ten temat zostały udzielone w odpowiedzi na interpelację radnego Biernackiego. Sebastian Putra ponawiał pytania, magistrat ponawiał wyjaśnienia.
Na przełomie lata i jesieni radni PiS po raz kolejny zapytali o służbowe delegacje władz urzędu miejskiego. Paweł Myszkowski interpelował o wyjazdy sierpniowe. Chciał poznać miejsca wyjazdów, terminy, koszty, skład osobowy delegacji oraz ich cel i korzyści dla miasta. Z kolei Agnieszka Rzeszewska dopytywała jeszcze o wyjazdy w pierwszej połowie września.
Jednak radni nie doczekali się odpowiedzi w przewidzianym prawie terminie – 14 dni. Dlatego do sprawy wrócił na październikowej sesji rady miasta Paweł Myszkowski.
- Można by wyciągnąć wniosek, że na ten temat pan prezydent jest szczególnie uczulony i nie chce odpowiadać – mówił radny.
Zarazem jednak przytoczył dane, że na niektóre interpelacje radnych z różnych klubów prezydent jest w stanie odpowiadać w terminie. Także na te Sebastiana Putry dotyczące delegacji służbowych. Dlatego radny Myszkowski chciał, aby na sesji prezydent przedstawił informację o nieprzestrzeganiu ustawy o samorządzie gminnym.
- Chciałem pan wręczyć ten niewielki wyciąg z ustawy o samorządzie gminnym, aby pan nie zapominał, że ten termin obowiązuje – mówił Paweł Myszkowski. Jednak jego propozycja, by prezydent złożył wyjaśnienia, nie znalazła uznania u większości radnych.
Nie mniej kilka dni później w Biuletynie Informacji Publicznej ukazały się odpowiedzi na interpelacje Agnieszki Rzeszewskiej i Pawła Myszkowskiego podpisane przez wiceprezydenta Rafała Rudnickiego. Wynika z nich, że władze Białegostoku w sierpniu i we wrześniu odwiedziły Suwałki, Olsztyn, Radom, Warszawę, Gdańsk, Kraków, Bydgoszcz, Sopot.
Jeśli chodzi o koszty delegacji, to wiceprezydent odniósł się do nich ogólnikowo.
- Są jednym z elementów budżetu miasta i zamieszczone są w Biuletynie Informacji Publicznej – odpowiedział pierwszy zastępca prezydenta Białegostoku.
Co do celu wyjazdów i płynących z nich korzyści, to wymienił kształtowanie pozytywnego wizerunku miasta, jako jednego z polskich metropolii, podnoszenie wiarygodności wśród partnerów nie tylko krajowych, także biznesowych oraz wymiana dobrych praktyk i doświadczeń.
- Efektem takiej współpracy są projekty realizowane przez miejskie placówki oświatowe, instytucje kultury czy też organizacje biznesowe – podkreślił wiceprezydent Rudnicki.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?