MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyborcza mobilizacja

Rozmawiała Agnieszka Kaszuba
Mimo że referendum ma być przeprowadzane wraz z waszymi przyspieszonymi wyborami, trzeba będzie za nie zapłacić, powołać komisje
Mimo że referendum ma być przeprowadzane wraz z waszymi przyspieszonymi wyborami, trzeba będzie za nie zapłacić, powołać komisje
Z prof. Piotrem Winczorkiem, konstytucjonalistą, rozmawia Agnieszka Kaszuba

Kurier Poranny: Pojawiają się wątpliwości dotyczące referendum w sprawie obwodnic. Niektórzy twierdzą, że w sprawie drogi krajowej, referendum powinno być także krajowe.

Prof. Piotr Winczorek: To rzeczywiście problem, bo może być tak, że wiążące będzie tylko referendum ogólnokrajowe. Ale ja bym i tak radził zaczekać z tymi wszystkimi referendami, bez względu na to, czy mają być krajowe, czy lokalne. I to do czasu rozstrzygnięcia sprawy legalności budowy obwodnicy w świe-tle prawa europejskiego.

A dlaczego warto zaczekać?

- Jeżeli rzeczywiście decyzja o budowie obwodnicy Augustowa będzie zaskarżana do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, a ten uzna, że narusza ona prawo europejskie, to po co w ogóle nam referendum?

Czyli mogłoby się okazać, że marnotrawimy publiczne pieniądze?

- Oczywiście, wtedy będą to pieniądze wyrzucone w błoto. To prawda, że rząd mógłby także, mimo wyroku Trybunału, budować taką obwodnicę, ale wtedy ta inwestycja pochłonęłaby wprost niewyobrażalne pieniądze. Bo musielibyśmy zapłacić bardzo wysokie kary.

Zbierają w swoim gronie

Zbierają w swoim gronie

PiS przystąpiło do akcji zbierania podpisów pod referendum w województwie podlaskim. Na razie jednak nie spotkamy działaczy partyjnych na ulicy. Zbierają podpisy wśród znajomych, w stowarzyszeniach i swoich miejscach pracy. Od poniedziałku ruszą w miasto. Muszą zebrać około 45 tys. podpisów.

Pieniądze także, wbrew zapowiedziom polityków PiS, pochłonie samo przeprowadzenie referendum.

- To prawda. Mimo że referendum ma być przeprowadzane wraz z waszymi przyspieszonymi wyborami, trzeba będzie za nie zapłacić, powołać komisje. Wobec tego, zamiast referendum, lepiej poczekać na prawomocne orzeczenie Trybunału.

Wtedy referendum będzie zasadne?

- Jeśli rozstrzygnięcie będzie pozytywne dla nas, czyli Unia stwierdzi, że ta budowa nie narusza prawa unijnego, oczywiście. Ale po co je wtedy robić? Kiedy już wszystko jest przygotowane, żeby ta obwodnica szła przez Dolinę Rospudy. Jeżeli natomiast Trybunał wyda negatywny werdykt dla Polski, to przeprowadzenie referendum również będzie bezsensowne. Bo i po co? Chyba że w tym referendum nie chodzi o żadną autostradę, tylko o mobilizację elektoratu przed waszymi wyborami.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny