Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołomin i Marki sprzedawały narkotyki w Sokółce i w Białymstoku

(mw)
Narkotyki, które sprzedawali handlarze to: marihuana, amfetamina, haszysz, kokaina i ecstasy.
Narkotyki, które sprzedawali handlarze to: marihuana, amfetamina, haszysz, kokaina i ecstasy. KWP Białystok
Marihuana, amfetamina, haszysz, kokaina i ecstasy - takie narkotyki sprzedawali w Sokółce i w Białymstoku mieszkańcy podwarszawskich miejscowości Wołomin i Marki.

Chociaż oskarżeni - w wieku od 28 do 38 lat - są mieszkańcami okolic Wołomina i Marek, ich proces będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. To w naszym mieście wszczęto śledztwo przeciwko członkom gangu, a prowadziła je Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku.

Okazało się bowiem, że herszt grupy Grzegorz O. i jego wspólnicy: Konrad K., Łukasz G. i Paweł P., mieli swoich odbiorców narkotyków również na Podlasiu - w Sokółce i okolicach.

Prokuratura ustaliła, że w ciągu kilku miesięcy w 2010 roku m.in. w Markach, Warszawie, Białymstoku i Sokółce - jako członkowie zorganizowanej grupy przestępczej - brali udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków - marihuany, amfetaminy, haszyszu, kokainy i ecstasy.

Zdaniem śledczych, oskarżeni wprowadzili do obrotu około 158 kilogramów narkotyków i ponad 23 tysiące tabletek ecstasy.

Z kolei mężczyzna produkujący dla nich amfetaminę wyjaśnił w śledztwie, że Paweł P. i Konrad K. kupili od niego co najmniej 250 kilogramów amfetaminy.

Śledztwo zaczęło się od zatrzymania w Warszawie Konrada K. i Łukasza G. w lipcu 2010 roku. Przeszukano wówczas mieszkania i samochody. Śledczy podejrzewali, że mogą być wykorzystywane w przestępstwach.

Rzeczywiście. W jednym mieszkaniu odkryto m.in. 34 kilogramy marihuany, wartej prawie 800 tys. złotych, prawie dwa kilogramy amfetaminy za prawie 50 tys. zł, pięć kilogramów haszyszu, którego czarnorynkowa wartość wynosiła ponad 203 tys. zł.

Żaden z oskarżonych nie przyznał się do zarzutów prokuratury. Odmówili wyjaśnień. Tylko Paweł P. zarzekł się, że to pomówienia, a on z narkotykami nie miał nigdy nic do czynienia.

Za wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Na proces oskarżeni czekają w areszcie śledczym.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny