Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

WOAK: Niecodzienna wystawa na walentynki

(uk)
Na wystawie zobaczymy m.in. prace plastyczne, czy rzeźby. Ale podopieczni Klubu Pacjenta "Przystań" dodatkowo piszą wiersze, tworzą muzykę, uczestniczą w zajęciach komputerowych, biblioterapii, czy w zajęciach kulinarnych.
Na wystawie zobaczymy m.in. prace plastyczne, czy rzeźby. Ale podopieczni Klubu Pacjenta "Przystań" dodatkowo piszą wiersze, tworzą muzykę, uczestniczą w zajęciach komputerowych, biblioterapii, czy w zajęciach kulinarnych. Anatol Chomicz
Zakochanych, epileptyków i chorych psychicznie, oprócz wspólnego patrona, którym jest św. Walenty, łączy jeszcze kilka innych rzeczy. Ogarnięci są chorobą duszy i ciała, nieracjonalnie postrzegają świat, niejednokrotnie popadają w euforię czy obłęd - bardziej czują niż myślą.

I właśnie uczucia oraz emocje przelewają na twórczość. Efekty zobaczymy już we wtorek, o godz. 17, w Spodkach (ul. św. Rocha 14). To tam odbędzie się wernisaż wystawy "Multiversum". Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury do udziału zaprosił artystów ze szpitala w Choroszczy, w Suwałkach, Klubu Pacjenta "Przystań" prowadzonego przez Stowarzyszenie na Rzecz Rehabilitacji Psychiatrycznej w Białymstoku oraz Ośrodka Wsparcia w Lipniaku.

Na wystawę na pewno wybierze się 76-letnia Danusia z Białegostoku, podopieczna Klubu Pacjenta "Przystań". Kobieta choruje na schizofrenię. Zaczęło się w 1970 roku. Wspomina, że przez 20 lat było bardzo źle. Teraz, po kilkakrotnej zmianie leczenia czuje się już dobrze. I dużo się uśmiecha.
- Na wystawie będzie kilka moich prac - mówi Danusia. - Niektóre są wykonane metodą decoupage, inne to ręcznie malowane misy, czy w końcu ozdoby świąteczne.

Dodaje, że takie spotkania w ramach terapii zajęciowej są jej bardzo potrzebne. Może się wyciszyć, odpocząć. Cieszą ją też spotkania z ludźmi. I nie może się doczekać wernisażu wystawy.
Zobaczymy na niej też rzeczy stworzone przez 44-letnią Annę z Białegostoku. Ona również jest podopieczną "Przystani". Kobieta choruje na depresję.

- W decoupage najbardziej podoba mi się to, że można sobie wszystko ładnie skomponować - mówi Ania. - I mogą tą metodą tworzyć nawet osoby, które nie potrafią malować czy rysować. Relaksuję się w trakcie tworzenia. Odpręża mnie to i sprawia bardzo dużo przyjemności.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny