[galeria_glowna]
trzeci już wieczór prezentacji najlepszych uczniów zespołu szkół rozpoczął pokaz dzieciaków i młodzieży z wydziału rytmiki. Później nadszedł czas solistów. A białostocka placówka do szlifowania talentów ma wyjątkowo udana rękę. Na tym koncercie nad wyraz zachwycały instrumenty smyczkowe.
Młodziutka Emilia Jarocka co i rusz przywozi do Białegostoku liczące się w Europie nagrody z konkursów. Znakomicie prezentował się również o wiele od niej starszy kontrabasista Karol Cieśluk. Ale i starsi i młodsi pianiści mogli się podobać. Jak zwykle, olśniewającą techniką popisywał się kolejny zdolny akordeonista - Szczepan Szubzda. A są jeszcze bardziej utalentowani niż on.
Uczniowie nie stronią od pracy w zespołach kameralnych. Pełen uroku był występ młodziutkiego tria fortepianowego. Z kolei czterech waltornistów z klasy OSM II st. udowodniło, że instrumenty te potrafią brzmieć jak cała orkiestra.
A i ta - smyczkowa, złożona z uczniów PSM I stopnia miała miejsce do popisu. Na koniec zagrała wspólnie z potężnym chórem złożonym z ponad setki uczniów szkoły muzycznej I stopnia. Wcześniej chórzyści przypomnieli twórczość Moniuszki, zabrali na pola bawełny, gdzie powstawało negro spirituals i w świat galicyjskich chasydów wychwalających Boga pieśniami. Na finał zabrzmiał zaśpiewany wespół z orkiestrą "Krakowiaczek", oczywiście Moniuszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?