Ustawa śmieciowa uderzy w szpitale

Jeszcze do końca czerwca mamy umowę z firmą Impel, która odpowiada u nas za sprzątanie i wywóz śmieci - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. - Z jej wyliczeń wynika, że za śmieci płacimy 13,5 tys. zł miesięcznie. Według nowych stawek, od lipca będziemy płacić 60 tys. zł.

USK więcej będzie płacić nie tylko za wywóz odpadów ze szpitala przy ul. Skłodowskiej, ale też przejętych niedawno oddziałów przy ul. Warszawskiej i Żurawiej.

- Ze wstępnych szacunków wynika, że u nas odbiór śmieci będzie droższy trzykrotnie - mówi Marek Chojnowski, dyrektor szpitala MSW w Białymstoku.

Z trzy lub czterokrotnym wzrostem opłat liczą się i inne białostockie szpitale i poradnie. Nie wszystkie placówki już dokładnie wyliczyły opłaty, jakie będą ponosić od lipca, ale wiadomo jedno - na pewno będzie drożej niż dotąd. Od lipca będą je obowiązywać nowe stawki za odbiór śmieci, ustalone przez Radę Miasta. Kwoty te zależą od tego, czy szpitale i poradnie podejmą się selektywnej zbiórki odpadów, czy będą je gromadzić w sposób nieselektywny, a także jakie pojemniki i ile razy w miesiącu chcą opróżniać (minimum musi to być dwa razy). To zazwyczaj koszty od kilku do kilkudziesięciu tys. zł.

Podwyżki to dodatkowe obciążenie dla szpitali, zwłaszcza tych, których sytuacja finansowa i tak nie jest najlepsza.

- Stawki będą różne w zależności od miasta czy gminy, ale w wielu szpitalach szykuje się horror - mówi Karol Pilecki, członek Zarządu Województwa Podlaskiego.

- Niestety, mamy ten kłopot, że wszystko stale drożeje, tylko nie cena za punkt, jaką płaci nam NFZ - dodaje Chojnowski.

Przykładowe stawki

Od lipca białostockie przedsiębiorstwa za jednorazowe opróżnienie najmniejszego pojemnika o pojemności 0,08 m.sześć. w przypadku selektywnej zbiórki zapłacą 12,70 zł, a przy nieselektywnej - 19,10 zł. Za opróżnienie największego prasokontenera o pojemności powyżej 14 m.sześć. te stawki wyniosą odpowiednio 2969,50 zł i 4454,30 zł. Miesięczną opłatę firmy mają wyliczać na podstawie zadeklarowanej liczy opróżnień pojemników.