UMB przejmuje szpitale. Gorąco na sesji

(fot. Marta Gawina)

Mam nadzieję, że polityka nie wygra z merytorycznymi argumentami - mówi prof. Jacek Nikliński, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Podczas dzisiejszej sesji sejmiku województwa radni mają głosować nad ewentualnym przejęciem przez uczelnię Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy ulicy Żurawiej i Specjalistycznego Szpital Gruźlicy i Chorób Płuc przy ulicy Warszawskiej.

Zgodę na to wyraził już zarząd województwa. Jednak wynik dzisiejszego głosowania nie jest pewien. Jednoznaczną deklarację składa na razie tylko klub PO. - Będziemy głosować za przekazaniem obu placówek uniwersytetowi - mówi Maciej Perkowski, szef klubu radnych PO.

Tajemnicze stanowisko prezentuje koalicjant Platformy, czyli PSL. - Sytuacja jest dynamiczna. Nie widzę powodu do pośpiechu z przedstawieniem stanowiska. Najpierw musimy przedyskutować szczegóły umowy między zarządem województwa, a uczelnią - mówi Wojciech Dzierzgowski, szef ludowców na Podlasiu.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wśród radnych PSL zdania są podzielone czy województwo powinno pozbywać się dwóch szpitali. - Wszystko okaże się na sesji - dodaje Walenty Korycki, wicemarszałek z PSL.

Także dzisiaj oficjalną decyzję ma podjąć klub PiS. - Spotkamy się przed sesją i porozmawiamy na ten temat. Mam wątpliwości, co do samej uchwały zarządu w sprawie szpitali - mówi Dariusz Piontkowski, szef klubu radnych PiS.

Za porozumieniem z uczelnią będą prawdopodobnie radni SLD. - Ja na pewno będę głosował za. Dla dobra pacjentów - deklaruje prof. Marian Szamatowicz.

Transparenty na sesji

Na dzisiejszej sesji pojawili się związkowcy i pracownicy obu szpitali, którzy nie chcą zmiany pracodawcy. Przynieśli ze sobą transparenty. Jeden z nich głosi: "Gruźlica panuje, a marszałek szpital likwiduje".

PSL chciało wycofać punkt o przejęciu szpitali z porządku obrad. Wniosek jednak przepadł. Teraz trwa dyskusja nad pomysłem.