Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"U Pana Boga na dywaniku" czyli wywiad rzeka z Andrzejem Beya-Zaborskim. Premiera książki już 14 września

Urszula Śleszyńska
Urszula Śleszyńska
Andrzej Beya-Zaborski to aktor znany zarówno widzom teatralnym jak i miłośnikom kina. Na swoim koncie ma wiele ról
Andrzej Beya-Zaborski to aktor znany zarówno widzom teatralnym jak i miłośnikom kina. Na swoim koncie ma wiele ról Andrzej Zgiet
To wywiad rzeka, który czyta się jednym tchem. Pełen zwrotów akcji i prawdy - i tej życiowej, i tej teatralnej. Spodoba się fanom filmowego komendanta policji z Królowego Mostu, ale też miłośnikom sceny i wielu ról, które wykreował na niej Andrzej Beya-Zaborski. Już w czwartek, 14 września, ukaże się książka „U Pana Boga na dywaniku” czyli wyjątkowy wywiad z aktorem.

Książka „U Pana Boga na dywaniku” to zapis ośmiu miesięcy wieczornych rozmów, jakie z aktorem przeprowadził Krzysztof Kędziora – dramaturg, dziennikarz i lektor telewizyjny.

- Książka jest jednocześnie niezwykle zabawna, mądra, a momentami skłania również do refleksji i wzruszeń. Czyli jest taka, jak jej bohater. Andrzej jest mistrzem w opowiadaniu anegdot i historii ze swojego życia, na bazie których mogłoby powstać kilka dobrych komedii. Ale chciałem pokazać go również od tej strony, od której ja sam znam go od lat: jako niezwykle ciepłego, dobrego człowieka, bardzo oddanego swojej rodzinie, swoim przyjaciołom. Myślę, że mogę spokojnie polecić „U Pana Boga na dywaniku” jako antidotum na jesienną depresję, bo będzie się i z czego pośmiać i nad czym zastanowić – mówi Krzysztof Kędziora.

"U Pana Boga na dywaniku" - czytelnicy na pewno się nie zawiodą

Jak dodaje Kędziora: czytelnicy na pewno się nie zawiodą! Bo i Andrzej Beya-Zaborski jest postacią niezwykle barwną, a swoją biografią mógłby obdzielić kilka osób. Wykreował ponad 50. ról filmowych i serialowych. Chociaż wcale nie miał łatwo, a aktorstwo nie było jego pierwszym życiowym wyborem. Dzieciństwa miał niełatwe i spędził je naprzemiennie w Wałbrzychu i Białymstoku. Później przyszedł czas na technikum elektryczne, koszary, pracę na kolei... O egzaminie do szkoły teatralnej dowiedział się zupełnie przypadkowo. Nie podejrzewał nawet, że to właśnie z aktorstwem zwiąże od tej pory całe swoje życie. Przez dwadzieścia lat był etatowym aktorem w Białostockim Teatrze Lalek. Swoje doświadczenia przez lata przekazywał również młodym adeptom, jako wykładowca białostockiego wydziału warszawskiej PWST. Aż w końcu trafił do obsady kultowej serii filmów „U Pana Boga...” w reżyserii Jacka Bromskiego. Ogromny sukces filmów przełożył się również na popularność Zaborskiego.

- Miałem – i mam, bo przecież jeszcze nie umieram – ogromne szczęście do ludzi - wspomina Andrzej Beya-Zaborski. - Pracowałem z wybitnymi reżyserami, grałem ze świetnymi koleżankami i kolegami po fachu. Przez to moje życie z perspektywy czasu traktuję jako jedną wielką przygodę, bo ciągle byłem w jakimś ruchu: nowe role, nowi reżyserzy, próby, kolejne premiery – adrenalina, napięcie... To nie pozwalało mi się zestarzeć, bo praktycznie przechodziłem płynnie z projektu w projekt. Jedyne, o co mogę mieć jakieś mikroskopijne pretensje – głównie do filmu i serialu – to o to, że zazwyczaj obsadzano mnie, jak to się mówi: po warunkach. Czyli grałem poniekąd siebie z pewną, mimo wszystko, różnicą. Obsadzano mnie w rolach rubasznych nerwusków, policjantów, prokuratorów albo prowincjonalnych proboszczów o dość pospolitym wyglądzie, bo przecież nie jestem typem amanta. (…) Tymczasem ciągnęło mnie, aby zagrać wreszcie kogoś wbrew warunkom – w jakiejś historii o wielkiej miłości na przykład albo skrajnie odwrotnie: jakiegoś zboczeńca czy sadystę chętnie bym zagrał, bo to byłby nie lada wyczyn. Co nie znaczy, że nie realizowałem się w zadaniach stricte komediowych, z których jestem kojarzony. Jak to mówią: jaki kraj, taki de Funès.

Premiera książki zaplanowana jest na 14 września. Można ją też nabyć w przedsprzedaży z autografem Andrzeja Zaborskiego, pod adresem: www.nadywaniku.art. Wkrótce ukaże się ona także jako ebook i audiobook.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny