Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U Pana Boga w Królowym Moście. Kto nie zdążył na casting do filmu, do statystowania może się zgłosić mejlem

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
U Pana Boga w Królowym Moście. Okoliczni mieszkańcy chcą statystować w filmie
U Pana Boga w Królowym Moście. Okoliczni mieszkańcy chcą statystować w filmie Wojciech Wojtkielewicz
Chcę przeżyć przygodę. Zobaczyć, jak kręci się filmy. Tym bardziej, że to kontynuacja serii "U Pana Boga...", a ja bardzo ją lubię - uśmiecha się Przemysław Łapiński. Na casting w Tykocinie przyszedł z całą rodziną. Podobne spotkania odbyły się w sobotę również w Sokółce i Supraślu. Ekipa "U Pana Boga w Królowym Moście" pracę zaczyna już pod koniec sierpnia.

Ogonek chętnych do wystąpienia w kolejnej części "U Pana Boga..." Jacka Bromskiego pod Portem Kultury w Tykocinie ustawił się z samego rana. To tu między innymi kręcona będzie kolejna część hitowego filmu oraz jego serialowy odpowiednik.

- Uwielbiamy ten film. Każdą część oglądałem po kilka razy. Wszystkie mi się podobały. Są przecież kręcony na Podlasiu - przyznaje Przemysław Łapiński.

Widziałeś " U Pana Boga za piecem"? Zobacz prawdziwy Królowy Most (zdjęcia)

Na casting w Tykocinie przyszedł z żoną i córeczką. - Chciałbym, żebyśmy wystąpili wszyscy, ale żona trochę się wstydzi - żartuje. A już poważnie dodaje, że bardzo go ciekawi, jak wygląda praca przy filmie, jak zachowują się poszczególni członkowie ekipy przy pracy, jak organizowany jest plan filmowy. - Chciałbym tylko, żeby tym razem reżyser pokazał, jak pięknie nasz region się rozwinął. Bo trzeba przyznać, że wcześniejsze odcinki budowały stereotypy o zacofanym Podlasiu, nawet policja polonezem tam jeździ - mówi.

A pani Ola, która na casting przyszła z córeczką Kają, dodaje: - Taki występ w filmie to byłaby dla nas obu świetna przygoda. Miałybyśmy obie fajne wspólne wspomnienie z tych wakacji.

"U Pana Boga w Królowym Moście". Reżyser Jacek Bromski zdradził fabułę nowego filmu (ZDJĘCIA)

Pani Ola mieszka w Tykocinie. I przyznaje, że to właśnie dlatego z sentymentem podchodzi do całej serii Jacka Bromskiego: - Miłe uczucie zobaczyć w filmie miejsca, które odwiedzamy na co dzień - przekonuje.

Szukamy osób w każdym wieku: od noworodka do emeryta - przyznaje Dawid Halicki, jeden z organizatorów castingu. Jak mówi, każdemu jest robione zdjęcie, a z niektórymi osobami od razu kręcone są krótkie scenki. - Najważniejsza jest osobowość - uśmiecha się Halicki. Ale kto ma największe szanse na angaż - nie chce zdradzić. - W filmie chcemy przedstawić sielskie Podlasie - mówi tylko. I przypomina, że kto nie zdążył na casting osobiście, ma jeszcze szansę. Swoją chęć wystąpienia w filmie można zgłosić mejlem.

"U Pana Boga w Królowym Moście" to już kolejna część słynnej serii kręconej na Podlasiu. W filmach reżyserowanych przez Jacka Bromskiego występują nie tylko podlascy statyści, ale również aktorzy z naszego regionu: Andrzej Beya Zaborski w roli komendanta czy Krzysztof Dzierma jako proboszcz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny