Nie będę o niczym informował. To jest tendencyjna nagonka na mnie - oburza się Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla, kiedy pytamy go, gdzie przeniósł pomnik ku czci Żołnierzy Niezłomnych. O tym, że zniknął z plaży i nikt nie wie gdzie jest, poinformował nas Czytelnik.
Płyta stała niedaleko bulwarów i amfiteatru. I wzbudzała mnóstwo negatywnych emocji. Bo kształtem przypominała nagrobek, taki jak na cmentarzu. W internecie rozgorzała dyskusja. Wielu internautów wskazywało, że bulwary są fatalnym miejscem na ustawienie pomnika o takim kształcie.
„Kurier Poranny” opisał ten problem. Radosław Dobrowolski zapewniał nas wtedy, że lokalizacja jest bardzo dobra, a do kształtu się przyzwyczaił. Ale, co ciekawe, rozważał, by przysłonić go zielenią, gdyby jednak wzbudzał emocje. Później wpadł też na pomysł, by sporny obelisk przenieść w okolice cmentarza.
Wczoraj burmistrz powiedział nam, że stoi on w zakładzie kamieniarskim. Za transport zapłacił z własnej kieszeni. - Szykujemy nowe miejsce - poinformował nas wczoraj Radosław Dobrowolski.
Gdzie tym razem mógłby stanąć pomnik ku czci Żołnierzy Niezłomnych? Burmistrz twierdzi, że odbędą się konsultacje w tej sprawie. Zapewnia, że weźmie też pod uwagę opinię fundatorki monumentu.
A został on ustawiony z inicjatywy Fundacji Rodów Kresowych Kotowiczów-Konecznych. Ufundowała go za własne pieniądze dr Krystyna Koneczny, mieszkanka Supraśla. Jak pisaliśmy wcześniej, fundatorka o przenosinach nie chciała słyszeć. - Nie mogę się na to zgodzić - mówiła „Porannemu”. - To nie było moje widzimisię. To była decyzja władz. Zamiast podziękowań, mam same przykrości.
Nie udało się nam z nią skontaktować. Chcieliśmy zapytać, co sądzi o przenosinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?