Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci Politechniki Białostockiej biorą udział w akcji ratowania supraskich katakumb

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Studenci Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej biorą udział w akcji #ratujemykatakumby. Trwa inwentaryzacja unikalnego zabytku

Ratowanie katakumb to wspólne przedsięwzięcie Monasteru i kilku uczelni:

  • Politechniki Białostockiej
  • Uniwersytetu w Białymstoku
  • Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
  • Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej
  • Wojskowej Akademii Technicznej
  • Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu

Supraskie katakumby to unikat na skalę europejską. Po II wojnie światowej ulegały coraz gwałtowniejszej destrukcji. Dlatego cztery uczelnie i Monaster postanowiły rozpocząć akcję ratowania dziedzictwa historycznego.

- Podjęliśmy akcję zbadania gruntu wokół obiektu – wyjaśnia prof. Jerzy Uścinowicz, kierownik Pracowni Architektury Kultur Lokalnych Wydziału Architektury PB. - Wykorzystaliśmy georadar z WAT dlatego, że ma bardzo dużą precyzję i możliwość zidentyfikowania tego co się znajduje pod ziemią. Sednem jest sprawdzenie, jaki jest zasięg cmentarza, co jest wokół katakumb, jak blisko katakumb znajdowały się groby ziemne, żeby w przyszłości, kiedy będą prowadzone prace najpierw projektowe, a później realizacyjne, zachować mir tego miejsca, żeby broń Boże nie naruszyć istniejących pochówków.

A w katakumbach chowano oprócz mnichów ludzi, którzy odcisnęli piętno na historii Rzeczpospolitej.

– To miejsce pochówku elity Rzeczpospolitej szlacheckiej – podkreśla prof. Maciej Karczewski z Wydziału Wydział Historii i Stosunków Międzynarodowych UwB. – Tu leżały i leżą szczątki naprawdę wybitnych postaci: matki Aleksandra Chodkiewicza, samego Aleksandra Chodkiewicza, innych przedstawicieli rodu Chodkiewiczów, ale też mamy obok Chodkiewiczów Czartoryskich, Sanguszków, Sapiehów. Są Siemaszkowie, Słuccy, Tyszkiewiczowie, Massalscy, Olelkowicze, Wiśniowieccy.

Teraz śladami ich pochówków zajmują się studenci Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.

- W katakumbach obok monasteru w Supraślu z koleżanką Anną przy pomocy niwelatora zajmujemy się pomiarami potrzebnymi do wykopu archeologicznego – opowiada Natalia Maksymiuk, studentka V roku Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.

Prace badawcze mają na celu głównie zidentyfikowanie tego obiektu w terenie, osadzenie go w terenie i sprawdzenie geometrii, a przede wszystkim stanu istniejącego budowli.

- Służą one przede wszystkim zidentyfikowaniu stopnia destrukcji katakumb i mają bezpośrednio też posłużyć do stworzenia wizji konserwacji tego obiektu. Najpierw utrwaleniu substancji, dlatego że ona jest w bardzo złym stanie, a później podjęciu projektów, które poddadzą katakumby konserwacji, a później stworzeniu wizji, która udostępni ten obiekt – wyjaśnia prof. Uścinowicz.

Te badania odsłaniają historię supraskich katakumb, o których ze źródeł historycznych niewiele wiadomo.

Następnym etapem prac będzie zbadanie stanu konstrukcji.

- Nie spodziewałam się, że to będzie akurat w te wakacje, ale wyszła taka niespodziewana praktyka, gdzie mogę obserwować z bliska gotyckie cegły ze śladami palców osób, które je przed wiekami formowały – mówi Natalia Maksymiuk. - Trafiłam na architekturę i tak spełniam trochę swoje marzenia z dzieciństwa ponieważ jak byłam mała, chciałam być archeologiem.

Studenci, którzy odbywają praktykę archeologiczno-architektoniczną, zostali wprowadzeni w metodykę prowadzenia badań, także konserwatorskich.

- Mamy nadzieję, że to posłuży im również w przyszłej pracy zawodowej. Podniesienie kompetencji, podniesienie ich wiedzy i doświadczenia na pewno będzie dla nich z pożytkiem. Dzisiejsze próby łączenia architektury z pracami konserwatorskimi stają się coraz bardziej powszechne. Studenci rozpoznają obiekt, pomagają czy uczestniczą w pracach pomocniczych inwentaryzacji obiektu, czy w pracach pomocniczych archeologicznych. Mam nadzieję, że będą mogli poznać najnowsze techniki, które tutaj stosujemy -informuje prof. Uścinowicz.

Efektem ma być uratowanie unikalnego zabytku i umożliwienie częściowego zwiedzania katakumb.

- Myślę, że ze względu na wyjątkowość samego obiektu, bo to jest jedyny tego typu obiekt w Polsce północno-wschodniej nasza akcja będzie rzeczą bardzo ważną dla historii chrześcijaństwa, dla historii architektury, dla archeologii historycznej w skali ogólnopolskiej, a nawet mogę zaryzykować stwierdzenie, że środkowoeuropejskiej – sumuje prof. Karczewski.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny