Stadion miejski. Przetarg na budowę przesunięty po raz drugi

Dwie firmy poprosiły o umożliwienie przeprowadzenia dodatkowych oględzin stadionu - tłumaczy powody przesunięcia terminu Krzysztof Paszko, menedżer projektu budowy. - Trwały one od wtorku, w środę się zakończą - dodaje.

Potencjalni wykonawcy sztandarowego białostockiego obiektu sportowego oceniają na miejscu dotychczas wykonane prace. Potem potrzebują czasu, by te informacje przeanalizować i przygotować ostateczne propozycje do przetargu.

To już drugie przesunięcie terminu składania końcowych ofert na budowę białostockiego stadionu. Do pierwszego doszło na początku roku. Powodem była decyzja Krajowej Izby Odwoławczej. Po zaskarżeniu przez firmę Warbud pewnych zapisów specyfikacji przetargowej, KIO nakazała ich zmianę.

To sprawiło, że uczestnicy drugiego etapu powtórzonego przetargu nie musieli składać swoich propozycji do 12 stycznia. Dostali na to czas do 26 stycznia. Teraz ten termin także nie zostanie dotrzymany.
Pomimo kolejnej zwłoki w założonych pierwotnie harmonogramach, prowadzący inwestycję są dobrej myśli.

- Mam nadzieję, że to nie wpłynie na termin ukończenia - liczy Krzysztof Paszko. - Zakładaliśmy, że pierwszy etap budowy zostanie dokończony do końca tego roku. Specjalnych zagrożeń na razie nie widzimy.
Planowany obecnie termin ukończenia całego obiektu to koniec 2013 roku.

Budowa stadionu przy ulicy Słonecznej trwa od połowy 2010 roku. Pierwszym wykonawcą było polsko-francuskie konsorcjum Eiffage Budownictwo Mitex. Po roku jednak miasto zerwało z nim umowę tłumacząc, że inwestycja ma spore opóźnienie. Konsorcjum decyzję miasta uznało za nieważną. Spór rozstrzygnie się w sądzie.

Nowy stadion miejski w Białymstoku ma pomieścić 22,5 tys. widzów i spełniać standardy europejskie. Całe trybuny mają być zadaszone.

Na miejscu powstaną też sale konferencyjne, powierzchnie komercyjne i zaplecze treningowe. Wokół przewidziano parking na 2,5 tysiąca aut.