Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schronisko dla 500 psów i 60 kotów ma powstać obok muzeum wsi i Folwarku Nadawki

Julita Januszkiewicz
Planowane schronisko pomieści 500 psów
Planowane schronisko pomieści 500 psów fot. sxc
To będzie ogromna inwestycja. Ma się tam przenieść białostockie schronisko, które już teraz jest przepełnione. Nasz magistrat da pieniądze na inwestycję, burmistrz Wasilkowa - ogromny teren na obrzeżach miasta. Niedługo ma powstać projekt budowlany.

Białostockie schronisko przy ulicy Dolistowskiej powstało w 1975 roku. Może przyjąć maksymalnie 140 psów. Ale już teraz jest ich ponad dwieście. Problemu nie rozwiązują akcje adopcji psów, potrzebny jest nowy obiekt. W Białymstoku nie ma na niego miejsca. Stąd pomysł z Wasilkowem.

Burmistrz znalazł kilka hektarów na obrzeżach miasta, w sąsiedztwie białostockiego Muzeum Wsi oraz zajazdu Folwark Nadawki. - Nie ma tam osiedla. Najbliższe jest oddalone o kilometr - tłumaczy Antoni Pełkowski, burmistrz Wasilkowa.

Plany już są. Schronisko ma być gigantyczne - trafi tu pięćset psów oraz sześćdziesiąt kotów. Zostanie wybudowanych sześć pawilonów o łącznej powierzchni 1800 mkw. W planach jest także urządzenie dwóch innych - z boksami, oraz małymi wybiegami. Jeden z nich ma być przeznaczony na psi hotel.

- Chcemy także stworzyć ambulatorium z gabinetem zabiegowym, izolatką dla chorych psów. Zaplanowano: kociarnię, kuchnię, garaże, chłodnię, miejsca do zabawy, a także wybiegi zewnętrzne - wylicza Andrzej Karolski, szef departamentu ochrony środowiska i gospodarki komunalnej w białostockim magistracie.

Władze Białegostoku chcą, by już w przyszłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na przygotowanie projektu budowlanego - 500 tys. zł.

Ile będzie kosztowała cała inwestycja, jeszcze nie wiadomo. - Schronisko będzie budowane etapami. Niewykluczone, że sięgniemy po unijne fundusze - wyjaśnia Andrzej Karolski.

Pomysł już się nie podoba. Protestują właściciele sąsiednich działek. - Do nas przyjeżdżają turyści, żeby odpocząć. Z takim sąsiedztwem to niemożliwe. Będzie hałas i smród - mówi dr Artur Gaweł, kierownik Muzeum Wsi.

Niektórzy radni Wasilkowa też są przeciw. - Przecież w Białymstoku jest już schronisko. Niech władze tego miasta same sobie radzą, a nie podrzucają nam psy - uważa Jadwiga Piotrowska.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny