Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są białostoczanie, którzy chcą całkowitego zakazu in vitro

Marta Kowalczuk [email protected] tel. 085 748 95 14
fot. Archiwum
Nie tylko wiara nakazuje mi sprzeciw - mówi nam jeden z podpisujących. - Troszczymy się o kobiety, których zarodki mogą zostać sprzedane bez ich wiedzy.

Chętnych do poparcia obywatelskiego projektu było wczoraj w kościele św. Wojciecha wielu. Zakłada on, że lekarze stosujący in vitro trafialiby do więzienia.

Popieram zakaz in vitro, bo uważam, że nie powinno się pozwalać na zabijanie zarodków. Samo sztuczne zapłodnienie mi nie przeszkadza - mówi nam jedna z pań. I podpisuje się pod projektem zakazującym in vitro. Jest w zaawansowanej ciąży. Za nią kolejka wiernych.

Moja córka żyje dzięki in vitro

Właśnie skończyła się msza w kościele św. Wojciecha. Ksiądz już tydzień temu uprzedził, że w tę niedzielę będą zbierane podpisy poparcia dla obywatelskiego projektu. I że trzeba zabrać dowód osobisty. Ludzie zabrali i chętnie podpisują.

Nie wszyscy. Na tej mszy modli się pani Kasia. Jej córka ma cztery lata. Urodziła się dzięki in vitro. Pani Kasia patrzy na ludzi, którzy wpisują się na listę. Wychodzi.

- Co mam zrobić? Porwać ją?! - pyta. Czy oburza ją ingerencja Kościoła? Teraz już nie, bo przywykła. - Jak się dowiedziałam po raz pierwszy, że Kościół jest przeciwny, byłam zszokowana. Ale nie wpłynęło to na mój wybór. Zdecydowałam się na in vitro. Bo co ksiądz wie o potrzebie posiadania dziecka? Nic - mówi.

Ksiądz nie zmusza

Ale inni wierni nie widzą nic złego w tym, że podpisy zbierane są w kościele.

- Mnie to obojętne. Ksiądz nikogo nie zmusza. Podpisują ci, którzy chcą. Ja nie chcę - mówi nam młody mężczyzna.

Lekarze do więzienia

Projekt ustawy, który tak chętnie podpisują wierni, to pomysł komitetu "Contra in Vitro". Gdyby wszedł w życie, za leczenie niepłodności tą metodą lekarze szliby do więzienia. Bo in vitro byłoby całkowicie zakazane.

Jeśli sto tysięcy ludzi się pod nim podpisze, projekt trafi do Sejmu.
Białostocka kuria jest za. To ona zgodziła się na zbieranie podpisów w kościołach.

- Sam zachęcam do złożenia podpisu - mówi nam ks. Andrzej Dębski, rzecznik białostockiej kurii, kiedy pierwszy raz pytamy go o projekt.

Lekarze są za to zbulwersowani. Profesora Mariana Szamatowicza, który jako pierwszy w Polsce przeprowadził zapłodnienie in vitro, sama postawa Kościoła nie dziwi. Dziwi go natomiast fakt, że swoją doktrynę chce usankcjonować prawnie i narzucić innym.

- To nie do pomyślenia, że coś takiego chce się wprowadzić w cywilizowanym kraju - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny