S19 Ploski - Chlebczyn. Do RDOŚ wpłynęły odwołania od decyzji środowiskowej. Punkt sporny to obwodnica Bielska Podlaskiego

Marta Gawina
S19 to ekspresówka, która połączy północ z południem Polski. W województwach lubelskim i podkarpackim budowa tej trasy trwa w najlepsze. W Podlaskiem jeszcze żaden przetarg nie został ogłoszony.
S19 to ekspresówka, która połączy północ z południem Polski. W województwach lubelskim i podkarpackim budowa tej trasy trwa w najlepsze. W Podlaskiem jeszcze żaden przetarg nie został ogłoszony. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Choć to najbardziej oczekiwana ekspresówka w Podlaskiem, ciągle pojawiają się problemy. Do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynęły już trzy odwołania od decyzji środowiskowej dla odcinka Ploski-Chlebczyn razem z obwodnicą Bielska Podlaskiego. Protestów na pewno będzie więcej. Czy wstrzymają inwestycję?

Planowana trasa Ploski - Chlebczyn to blisko 69-kilometrowy odcinek S19 wraz z 6-kilometrową obwodnicą Bielska Podlaskiego, która miałaby powstać w ramach przebudowy drogi krajowej nr 66. I to właśnie obwodnica wzbudza najwięcej emocji. Potwierdzają to odwołania od decyzji środowiskowej, które wpłynęły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku.

- Wpłynęły do nas trzy wnioski, w tym dwa od jednej z firm. Jedno odwołanie złożyła osoba fizyczna - mówi Beata Bezubik, szefowa RDOŚ w Białymstoku.

Dodaje, że we wszystkich złożonych wnioskach podnoszony jest przebieg obwodnicy Bielska Podlaskiego. Chodzi m.in. o zbyt bliskie sąsiedztwo z prywatnymi domami. W niektórych przypadkach jest to nawet mniej niż sto metrów.

Odwołań w tej sprawie na pewno będzie więcej. Jest jeszcze czas na ich złożenie. Wniosek przygotowuje już Społeczny Komitet Protestacyjny z dzielnicy Studziwody.

S19. Jest w końcu decyzja środowiskowa dla odcinka Ploski-Chlebczyn. Emocje ciągle budzi obwodnica Bielska Podlaskiego

- Będziemy się odwoływać od decyzji środowiskowej. Chcemy dobrze przygotować nasz wniosek, dokładnie analizujemy całą sprawę – mówił Doroteusz Fionik ze Społecznego Komitetu Protestacyjnego. Po raz kolejny przypomina, że komitet nie jest przeciwko budowie S19. Natomiast nie zgadza się na planowany przebieg obwodnicy Bielska Podlaskiego.

- My proponujemy przesunięcie tej trasy o kilkaset metrów, bliżej Pilik - dodaje.

- Wszystkie złożone odwołania od decyzji środowiskowej przekażemy Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. To tam zapadną ostateczne decyzje - dodaje Beata Bezubik z RDOŚ.

Czy protesty wstrzymują całą inwestycję?

Nie, ponieważ decyzja środowiskowa na rygor natychmiastowej wykonalności. GDDKiA może prowadzić dalsze prace związane z tym odcinkiem ekspresowej dziewiętnastki.

Według planów Generalnej Dyrekcji, przetarg na projekt i budowę tego fragmentu S19 ma zostać ogłoszony w drugiej połowie tego roku.

Ploski-Chlebczyn to nie jedyny oprotestowany odcinek dziewiętnastki. GDOŚ analizuje też odwołania dotyczące trasy Choroszcz - Ploski. Decyzje jeszcze nie zapadły.

S19 to ekspresówka, która połączy północ z południem Polski. W województwach lubelskim i podkarpackim budowa tej trasy trwa w najlepsze. W Podlaskiem jeszcze żaden przetarg nie został ogłoszony.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 31

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zzz

"Trzeba zrozumieć że obwodnica Bielsk będzie drogą strategiczną do przejścia granicznego, które w najbliższych latach się otworzy. Dla tego to na 100 % musi powstać. "

Uważam, że łącznik buduje się tylko z powodu S19. Jeśli zmiana planów, to przesunięcie budowy i nigdy go nie będzie.

Wystarczy spojrzeć na mapę Polski i brakujące drogi, np. Poznań-Katowice z natężeniem ruchu 1000 razy większym iż tutaj, i pewnie z 1000 ważniejszych dróg, niż ta "strategiczna" inwestycja na naszym zadupiu. Dofinansowanie z UE spadnie o połowę, dochodzi ekologia i pewnie PO wróci do władzy co skończy budowę nowych dróg na wschodzie.

G
Gość
20 lutego, 10:22, Gość:

Szkoda że pismaki z tego i innych regionalnych wydawnictw nie dopisują w swoich artykułach że zarówno UG Gminy Bielsk Podlaski, mieszkańcy wsi Piliki, Lewki i Dobromil nie wyrażają zgody na odsuwanie obwodnicy w okolice tych wsi!!!

Okolice wsi? Wariant Komitetu zakłada odległość od wsi Piliki około 500 metrów to są okolice? Obecny wariant to 40 metrów od domostw. Poraża mnie taka Polska życzliwość takie słowa kupili tanio działki to niech mają teraz. Brawo.

G
Gość

Intencje Pani Wójt z czasem wyjdą na jaw, widać że główna rolę grają jakieś kwestie finansowe

G
Gość
25 lutego, 7:49, Gość:

Ciekawi mnie czy wśród broniących stanowiska Studziwod są mieszkańcy ulic Wojska Polskiego i Kleszczelowskiej. Jeżeli tak to czy są świadomi tego że jeżeli Studziwodom uda się zablokować budowę to łącznik nigdy nie powstanie, a ruch ciezarowy dalej będzie przebiegać obok ich domow.

Dlaczego łącznik ma nie powstać? Wystarczy odrobina dobrej Woli będzie i S19 i łącznik.

G
Gość

Witam, chciałbym się odnieść do odległości od miejsca pamięci. O to pytałem na radzie miasta, bo jestem z Lewek, okazuje się że wariant Studziwód omija wszystko, bo od miejsca pamięci jest oddalony o ponad 300 metrów, a od 4 pór roku o prawie 200m. Więc to dobry wariant. Dlaczego nikt go nie może zatwierdzić?

G
Gość

Myślę że masz rację, to rzeczywiście daleko od Pilik, teraz to trochę inaczej wygląda sprawa jak zajrzałem w plany wariantu który proponują Studziwody. Rzeczywiście warto się zastanowić o co chodzi tej wójtowej przecież to jest daległosć od Pilik ponad pół kilometra do chaty pana R, no i nawet po terenach gminy nie idzie więcej niż wariant GDDkIA. Fakt że trochę las przecina, ale to i tak jest żadne strata w porównaniu do strat jakie poniosą ludzie w Studziwodach.

G
Gość

Nie bądźcie złośliwi, nikt przecież Pilikom i Lewkom nie wjeżdża w domy tak jak w Studziwodach ( tam domy są do wyburzenia w jednym z wariantów), nawet po przesunięci kilkunastu metrów też jest to bardzo bliska odległość. Wprowadzenie nowego wariantu do procedowania tj. wariantu proponowanego przez Studziwody nie spowoduje wstrzymania budowy, ale o tym moga wiedziec tylko ci którzy choć trochę w tym temacie siedzą. Spowoduje to jedynie roczne przesunięcie czasowe spowodowane koniecznością wykonania inwentaryzacji środowiskowej. Trzeba zrozumieć że obwodnica Bielsk będzie drogą strategiczną do przejścia granicznego, które w najbliższych latach się otworzy. Dla tego to na 100 % musi powstać. Jednak będzie to transport ciężki, który koło tych domów będzie katastrofą. I za tą katastrofę odpowie miasto, burmistrz, radni oraz wójtowa, którzy zarówno w 2015 roku jak i 2018 takie uchwały sporządzili. Zabrakło doświadczonych planistów i urbanistwów. Zabrakło wam wiedzy i zdrowego rozsądku. Odległość od PILIK na pól kilometra do najbliższej zabudowy, a do wsi nawet 800 metrów to w żaden sposób nie będzie przeszkadzało. Tu trzeba wypracować kompromis. Podłoże jest jednak inne, wójtowa nie broni Pilik i o nich nie dba bo gdyby tak było to ratowałaby Pilki przed ViaCarpatią która będzie biegła tym biednym mieszkańcom pod oknami, a nie zajmowała się obwodnicą którą Studziwody zaproponowały puścić 500-800 metrów od wsi Piliki, o Lewkach już nie wspominając. Podłoże jest tu biznesowe i to z czasem wyjdzie na jaw. W ramach wyjaśnień, jak się okazało po sesji rady miasta, wójtowa i sołtysowa wprowadziły wszystkich w błąd mówiąc że Studziwody nie chciały z nią podjąć rozmów. Oczywiście że chciały,nawet pisma odtrzymywała z prośbą o pomoc w rozwiazaniu tak trudnego problemu, ale nawet nie chciała o tym słyszeć. Było tez spotkanie zorganizowane z posłem Piątkowskim na którym we dwie były i też o niczym nie chciały rozmawiać, więc wniosek pozostaje jeden - podłoże jest zupełnie inne niż się wszystkim wydaje. Argumenty Pilik nie są logiczne tj. nielogicznym jest fakt że obwodnica oddalona na odległość 500-800 metrów będzie Pilikom i Lewkom przeszkadzać.

G
Gość

Ciekawi mnie czy wśród broniących stanowiska Studziwod są mieszkańcy ulic Wojska Polskiego i Kleszczelowskiej. Jeżeli tak to czy są świadomi tego że jeżeli Studziwodom uda się zablokować budowę to łącznik nigdy nie powstanie, a ruch ciezarowy dalej będzie przebiegać obok ich domow.

z
zzz

Jakakolwiek zmiana planów spowoduje, że budowa będzie przełożona i obwodnica może NIGDY nie powstać. Więc albo budowa na obecnym planie, albo ruch na Połowce i duże korki przez centrum Bielska.

z
zzz

Zwykła droga a nie ekspresówka. Planowana od 50 lat. Kto chciał, to mógł sprawdzić plany i budować się w innym miejscu. GDDKiA powinna odrzucić protesty i budować. Lepsze drogi to szansa na rozwój miasta.

G
Gość

Szkoda że pismaki z tego i innych regionalnych wydawnictw nie dopisują w swoich artykułach że zarówno UG Gminy Bielsk Podlaski, mieszkańcy wsi Piliki, Lewki i Dobromil nie wyrażają zgody na odsuwanie obwodnicy w okolice tych wsi!!!

G
Gość

Mieszkańcy dzielnicy Studziwody narzekają na odległość 100 m od domow a ta sama droga i ten sam tranzyt będzie przebiegać przez centrum np. Kleszczel gdzie domy stoją przy samej drodze ok 3 m.

A
Ab

Zdecydowana większość mieszkańców Bielska protestuje przeciwko protestowi. Proponuję, aby panowie z komitetu oraz ten pan radny, wynajęli mieszkanie przy Piłsudskiego, pomieszkali tam latem przez miesiąc i wtedy się wypowiadali.

G
Gość
18 lutego, 11:41, Gość:

Drodzy mieszkańcy Bielska, proszę zauważyć że protestuje nie jeden człowiek, ale kilkaset osób, które złożyło swoje podpisy w GDDKiA, proszę obejrzeć mapy planowanej obwodnicy, a zobaczycie, że nie jest to odległość jedynie 80 metrów od stodoły tego człowieka, a 30 - 40 metrów od kilku nowo wybudowanych domów ( w jednym z wariantów dwa domy zagrożone są wyburzeniem). Wszyscy chcemy tej obwodnicy, wszyscy chcemy odciążyć miasto. Dobrze wiemy, że ciężko mieszka się ludziom przy ul. Wojska Polskiego ( ja również tam mieszkam), gdzie poruszają się tiry 50km/h, ale na planowanej obwodnicy niestety nie przewiduje się ekranów akustycznych zgodnie z raportem środowiskowym, a ruch ma mieć ograniczenie do 90k/h. Więc proszę zauważyć jaka będzie skala uciążliwości dla tych mieszkańców. Obwodnica powinna być przesunięta nie pod Piliki i Lewki, bo tego nikt nie chce. Projekt wariantu zgłoszony przez mieszkańców Studziwód, proponuje odległość pół kilometra, dokładnie 480m od najbliższej kolonii Pilik, a do zwartej zabudowy jeszcze dalej (ok.700m), więc mieszkańcom Pilik nie powinien przeszkadzać w żaden sposób. Plan omija także miejsce ścieżki rekreacyjnej Osuszek oraz miejsce pamięci historycznej. Jednakże planowana S-19 która będzie biegła na skraju wsi Piliki jak widać mieszkańcom Pilik i gminie nie przeszkadza, a będzie to odległość jedynie 100 metrów od najbliższego domu w Pilikach i to nie będzie obwodnica z kategorią DK, a droga ekspresowa kategorią S. Myślę, że Piliki nie są doinformowane przeciwko czemu protestują. Proszę o powstrzymanie się od komentarzy osób które nie mają jakiegokolwiek pojęcia i rozeznania w tym temacie, takich które nie widziały dokumentacji z tym związanej, takich które nie widziały wizualizacji potężnych mostów i wiaduktów planowanych na tej obwodnicy lub też takich które nigdy w Studziwodach nie były nawet na spacerze.

19 lutego, 00:28, Gość:

Prosisz żeby niektórzy nie wypowiadali się, a sam nie masz pojęcia, co wypisujesz.

Jak widać, mieszkańcy Pilik są mądrzejsi i wiedzą, że blokada drogi, to przesunięcie o kolejne lata i kolejne lata z tirami na obecnej drodze.

G
Gość

Wiadukt Millau najlepiej, żeby był obok Studziwód :)

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie