Chcą zadbać nie tylko o licznych w mieście absolwentów wszelkiego rodzaju pedagogik.
- Jest ogólnoświatowy kryzys. My jednak nie chcemy ratować światowej gospodarki, tylko tę lokalną - mówi Zbigniew Nikitorowicz, szef klubu radnych Platformy.
Wczoraj radni z tego klubu przedstawili samorządowy plan przeciwdziałania skutkom światowego kryzysu. W poniedziałek ma trafić na biurko Tadeusza Truskolaskiego, prezydenta Białegostoku.
Co proponują radni? 15 punktów, które mają być naszym orężem w walce ze światowym kryzysem.
- To przede wszystkim ułatwienia dla przedsiębiorców. Chcemy, by lokale w mało atrakcyjnych miejscach były wynajmowane za symboliczną złotówkę. Oczywiście jeśli będzie się to wiązało z utworzeniem nowych miejsc pracy - mówi Włodzimierz Kusak z PO, przewodniczący rady miejskiej.
Zdaniem Platformy, warto też wprowadzić ułatwienia przy tworzeniu nowych firm, zdobywaniu koncesji.
To nie wszystko. Sposobem na kryzys ma być też przyśpieszenie inwestycji współfinansowanych z unijnych pieniędzy i zapewnienie zwalnianym pracownikom choćby możliwości przekwalifikowania się. Nie bez znaczenia są też staże dla absolwentów wyższych uczelni.
- Powinniśmy również wstrzymać wypowiadanie umów na wynajem lokali w centrum miasta. Chodzi nam na przykład o pralnię przy ul. Suraskiej czy sklep "Markiza" - dodaje Zbigniew Nikitorowicz.
Pomóc ma też gospodarcza promocja miasta i turystyka. Rozruch jednej i drugiej ma ściągnąć do nas nowych ludzi i ich pieniądze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?