Rafał Trzaskowski odwiedził Białystok. Prezydent Warszawy zaapelował o pilnowanie październikowych wyborów

W piątek (21 lipca) na Rynku Kościuszki w Białymstoku pojawili się politycy Platformy Obywatelskiej oraz podlascy sympatycy partii.

Wśród osób, które wzięły udział w wiecu znaleźli się m.in. Sławomir Nitras oraz Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy w Białymstoku opowiadał o akcji "Pilnuję wyborów". Jej głównym założeniem jest zachęcenie do aktywnego pilnowania przebiegu głosowania, poprzez pracę w komisjach wyborczych jako mężowie zaufania.

- Pilnowanie wyborów to dzisiaj dla nas najbardziej istotne zadanie. Żeby był one równe i demokratyczne, musimy wszyscy patrzeć władzy na ręce - mówił Trzaskowski. - Stawką tych wyborów jest nasza wolność. Tylko jeżeli będziemy patrzeć władzy na ręce, tylko jeżeli będziecie w każdej komisji wyborczej, wtedy będziemy mieli prawdziwą gwarancję, że te wybory będą w pełni wolne i demokratyczne

W trakcie swojego przemówienia Rafał Trzaskowski odniósł się do sprawy pani Joanny z Krakowa.

- Wydałem jasne zalecenia dla warszawskich szpitali i naszych lekarzy. W każdym gabinecie lekarskim powinien być pacjent i lekarz, a nie funkcjonariusz państwa. Państwo powinno chronić obywateli i obywatelki, a nie ingerować w ich życie. I to jest stawką tych wyborów - zaznaczył.

Jak poinformował Trzaskowski, do akcji włączyło się już 27 tys. osób. Jej organizatorzy nie przewidywali tak dużego odzewu.

- To prawdziwa armia ludzi, którzy pilnują demokracji - podkreślał prezydent Warszawy.

Poseł Sławomir Nitras zdradził, w Białymstoku zgłosiło się dwa razy więcej ludzi do pilnowania wyborów niż potrzeba. Jednak podkreślił też, że w regionie są jeszcze miejsca, w których wciąż poszukiwane są takie osoby .

W piątkowym spotkaniu wzięli tez udział Krzysztof Truskolaski, Robert Tyszkiewicz, a także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Tego samego dnia prezydent Warszawy spotkał się również z mieszkańcami Łomży.

Zobacz też: