To zwykła, nawet nie zwyczajna kiełbasa wyborcza. To reakcja burmistrza na to, co się wydarzy. Przed referendum zaczyna niby działać, mydlić ludziom oczy kolejnymi, wyjętymi z rękawa obietnicami - komentuje Radosław Sakowski, mieszkaniec Zaścianek.
- To nieprawda. Dlaczego komuś nie wpadnie do głowy, że przed referendum burmistrz przygotowuje budowę przedszkola czy ulic Europejskiej i Klonowej w Grabówce? Poza tym moje propozycje nie są nowe, a czekają na realizację od dwóch lat - przekonuje Radosław Dobrowolski.
Przedstawił właśnie program udogodnień dla mieszkańców. Po pierwsze chce, by autobusy komunikacji miejskiej linii 1, 13, 105 włączyć do pierwszej strefy Białostockiej Komunikacji Miejskiej. Dzięki temu mieszkańcy zaoszczędzą na biletach.
- Trzy lata temu grupa mieszkańców zwracała się o to. Chcieliśmy już w 2015 roku utworzyć pierwszą strefę, ale uniemożliwił to podział gminy - wyjaśnia burmistrz Supraśla.
Zapewnia, że napisał pismo do prezydenta Białegostoku w tej sprawie. Jeśli plany się powiodą, od 1 czerwca pierwsza strefa obejmie linie 1, 13 i 105. Gminę Supraśl będzie to dodatkowo kosztowało ponad 250 tys. złotych.
- Ale to już kiedyś było obiecane. Nie sądzę, by burmistrz miał dobrą wolę. Działa pod naciskiem referendum - uważa Radosław Sakowski.
- Teoretycznie nie, bo sprawy są stare. W budżecie niedoszłej gminy Grabówka nie było pieniędzy na wprowadzenie I strefy. Trzeba było je teraz wygospodarować - zapewnia burmistrz Dobrowolski.
Jego dalsze losy rozstrzygną się 24 kwietnia. Tego dnia odbędzie się bowiem referendum. Żeby było ważne, musi wziąć w nim udział co najmniej 2918 osób. Inicjatorami głosowania są mieszkańcy pięciu wsi, które miały wejść w skład nowej gminy Grabówka. Do secesji nie dopuścił jednak rząd Beaty Szydło. Ludzie od razu zapowiedzieli, że będą chcieli odwołać burmistrza.
Wydaje się, że Radosław Dobrowolski robi wszystko, by obronić swój urząd. Zaproponował chociażby, by wprowadzić Kartę Seniora.
- Mieszkańców, którzy ukończyli ponad 70 lat, uprawni do darmowych przejazdów prywatnych przewoźników oraz PKS - wyjaśnia Radosław Dobrowolski. Szacuje, że gminę rocznie może to kosztować 100 tys. zł
Tadeusz Karpowicz, sołtys wsi Grabówka, uważa, że burmistrz prowadzi kampanię przed referendum.
- Po prostu, boi się przegranej. Wraca do rozdawnictwa pieniędzy. Nie zależy mu na rozwoju naszych terenów, tylko na własnym stołku - twierdzi Tadeusz Karpowicz.
- Kto mając 75 lat skorzysta z takiej karty? Przecież taka osoba najpierw będzie musiała dojechać do Białegostoku, by tam przesiąść się do prywatnego autobusu i dojechać do Supraśla. W jakim celu? Po to, by poleżeć na plaży, pospacerować w Supraślu? - zastanawia się Sakowski.
I jeszcze kolejna propozycja, która ma również - zdaniem burmistrza - ułatwić życie mieszkańcom gminy. To szybki program naprawy dróg. - Utwardzimy powierzchnie dróg gruntowych emulsją. Jest to metoda tania, tymczasowa, zapewniająca komfort jazdy - przekonuje Dobrowolski.
W tym roku gmina chce wykonać tą metodą do 10 km nawierzchni. Zaplanowała na ten cel ok. 1 milion zł. Urzędnicy wysłali ankiety do mieszkańców z pytaniem, w jakiej kolejności wykonać utwardzenia. Na odpowiedź czekają do 30 kwietnia. - To inwestycje znowu na pokaz. To będzie tylko chwilowe załatwienie problemu - uważa Radosław Sakowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
