Przysięga wojskowa dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Nowe osoby zasiliły szeregi 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego

Na placu pojawiły się rodziny i bliscy osób składających przysięgę. Było wspólne odśpiewane hymnu państwowego, powitanie gości specjalnych, a wśród nich m.in. wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego, ministra Dariusza Piontkowskiego, przedstawicielki marszałka województwa podlaskiego Wiesławy Burnos, przedstawicieli instytucji wojskowych, służb mundurowych garnizonu Białystok oraz kapelanów wojskowych.

Żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej złożyli przysięgę wierności ojczyźnie na sztandar 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego. Powtarzali słowa roty przysięgi wojskowej, poczynając od " Ja, żołnierz wojska polskiego przysięgam służyć wiernie Rzeczpospolitej Polskiej...".

Po uroczystej przysiędze błogosławieństwa nowo zaprzysiężonym żołnierzom udzielili kapelani, a później głos zabrał zastępca dowódcy 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego, podpułkownik Tomasz Fuk.

- Dla nas, Polaków, przysięga wojskowa to ważna część narodowej tradycji - zapewnił podpułkownik Tomasz Fuk. - Jest nieodłącznym elementem wpisanym w historię oręża polskiego. Do historii przeszła przysięga w której wierność narodowi na rynku Starego Miasta w Krakowie składał Tadeusz Kościuszko. Na przestrzeni dziejów zmieniała się treść roty i jej format. Natomiast sens zawsze pozostawał ten sam.

Podpułkownik Fuk dodał, że przysięga wojskowa, którą złożyli żołnierze dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej jest aktem o bogatej, głębokiej treści. Nakłada na żołnierzy obowiązek obrony niepodległości granic, a także wierności wobec Rzeczpospolitej. Zapewnił również, że złożenie przysięgi to bardzo osobisty akt.

- Choć wypowiedziany publicznie, ma charakter indywidualnej obietnicy, zobowiązania i deklaracji rzetelnego i sumiennego wypełniania obowiązków wobec ojczyzny - zapewnił zastępca dowódcy pułku. - Niezależnie od losów waszych karier zawodowych związaliście się z mundurem czymś znacznie silniejszym niż umową. Właśnie dokonaliście wyboru, który nie był przypadkowym zbiegiem okoliczności. Słowa roty kryją wartości, które wyznajecie. Wartości, które nadają sens żołnierskiej służbie, jednocześnie ucząc odpowiedzialności i dyscypliny.

Na zakończenie życzył wszystkim zdrowia, spełnienia marzeń oraz żołnierskiego szczęścia. Głos zabrał również sekretarz stanu Ministerstwa Edukacji i Nauki Dariusz Piątkowski.

- Bezpieczeństwo to podstawowa, tak naprawdę, potrzeba, która decyduje o tym, czy możemy swobodnie funkcjonować jako państwo - zapewnił Dariusz Piontkowski. - Ostatnie lata wyraźnie to pokazały. Wojna na Ukrainie przypomniała nam, że niestety w naszej części świata nie musi być zawsze spokojnie. To wojna pokazała również, że potrzebna jest silna armia.

Piontkowski dodał, że jeszcze przed wybuchem wojny polski rząd podjął starania, by wzmocnić polskie wojsko - m.in. powołał nowe formacje wojskowe, a ogromne środki w budżecie państwa przeznaczył na wyposażenie armii.

- Wprowadziliśmy także nowy rodzaj służby ten, który wy dziś rozpoczynacie, który ma pozwolić na to, aby rozszerzyć szeregi naszej armii - zapewnił Piontkowski. - W ostatnich decyzjach przywróciliśmy także jednostki wojskowe na naszym terenie w Łomży, Suwałkach. Wszystko po to, aby cywile, aby mieszkańcy naszego państwa, naszego województwa czuli się bezpiecznie. Mamy nadzieję, że taka otwarta wojna, jaka jest na Ukrainie naszego państwa, nigdy nie dotknie, ale aby było to możliwe, potrzebujemy silnej armii. Potrzebujemy żołnierzy, którzy w momencie, gdyby była taka potrzeba, będą wiedzieli, jak bronić swojej ojczyzny, wykażą się patriotyzmem.

Piontkowski podziękował wszystkim nowo zaprzysiężonym, że zdecydowali się skorzystać z możliwości i zostać żołnierzami wojska polskiego. Zapewnił, że to wyraz patriotyzmu, ale także tego, że ten patriotyzm był w rodzinach tych osób od dawna.

Kilka słów od siebie dodał też Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski.

- Parafrazując pieśń wojskową można powiedzieć, że raduje się serce, raduje się dusza, kiedy tak dużo osób do wojska rusza - zapewnił wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski. - Bo rzeczywiście potrzeba jest ogromna. Oczekiwania również. Chcemy żyć bezpiecznie, a świat - również w naszym najbliższym sąsiedztwie - zrobił się niespokojny. I siła militarna jest potrzebna, aby chronić naszej niepodległości, naszych granic, naszej integralności terytorialnej. Cieszymy się, że podjęliście państwo tą decyzję, aby stać się żołnierzami wojska polskiego, bo i potrzeby mamy tutaj, w naszym województwie duże.

Paszkowski dodał, że powstaje nowa jednostka, która będzie skupiona w dużej części na terenie naszego województwa. Ale też, że rozwijają się te jednostki, które dotychczas istniały. Stąd też ogromny trud rekrutacyjny, aby żołnierzy nie zabrakło.

- Dziękuję rodzinom, że wychowały swoje córki i synów na dobrych Polaków - zapewnił Paszkowski. - Na osoby, które chcą służyć naszej ojczyźnie. Życzę powodzenia, abyście byli ludźmi, którzy mogą w naszym kraju, a jak sądzę, w szczególności w wojsku polskim, rozwijać swoje umiejętności, talenty i realizować się chroniąc jednocześnie te najważniejsze dla naszego narodu dobra, jak wolność, niepodległość i suwerenność.