Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik Lecha Kaczyńskiego w Białymstoku może stanąć na Placu Niepodległości (zdjęcia)

Marta Gawina
Marta Gawina
Nie będą oceniał prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta. Nie lubię polityki. Natomiast uważam, że w mieście są ważniejsze wydatki niż budowa pomników - mówi Paweł Morsyn.
Nie będą oceniał prezydenta Lecha Kaczyńskiego jako prezydenta. Nie lubię polityki. Natomiast uważam, że w mieście są ważniejsze wydatki niż budowa pomników - mówi Paweł Morsyn. Wojciech Wojtkielewicz
Posąg byłego prezydenta ma stanąć na placu Dmowskiego. Białostoczanie są bardzo podzieleni

- Przecież miał tam stać pomnik Dmowskiego. Teraz będzie Kaczyńskiego? - dopytuje Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

Takie scenariusz nie jest wykluczony. Na lutowej sesji rady miasta - podała „Gazeta Wyborcza” - ma pojawić się projekt uchwały w tej sprawie przygotowany przez klub PiS. W niej pojawi się wola budowy pomnika byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i miejsce, gdzie powinien on stanąć.

- Po rozmowach w naszym środowisku ustaliliśmy, że najlepszy będzie plac Niepodległości im. Romana Dmowskiego. To miejsce w centrum miasta, obok kościoła św. Rocha i pomnika poświęconego ofiarom katastrofy smoleńskiej - mówi Mariusz Gromko, szef rady miasta i klubu PiS. Przypomina, że na budowę pomnika nie będą wydawane pieniądze publiczne, a pochodzące ze społecznych zbiórek. Te zaraz powinny się rozpocząć.

- Szczegóły podamy wkrótce na konferencji prasowej. Liczę też, że nasz projekt uchwały poprze większość radnych - podkreśla Mariusz Gromko. Na sugestię, że pomnikowa inicjatywa ma w naszym mieście wielu przeciwników odpowiada, że jest też bardzo wielu zwolenników. Jednak w sondzie, którą przeprowadziliśmy na stronie internetowej „Porannego” stanowili jednak mniejszość. Za budową pomnika opowiedziało się tylko 7 proc. głosujących. Przeciwko było ponad 90 proc. Jednomyślności w sprawie pomnika nie będzie też w radzie miejskiej.

- O pomnikach powinni decydować mieszkańcy, a nie partie. To białostoczanie powinni ocenić, czy Lech Kaczyński zasługuje na takie upamiętnienie - mówi radna Anna Augustyn z komitetu Tadeusza Truskolaskiego.

- W Białymstoku są ważniejsze sprawy niż pomnik byłego prezydenta. To jest niepotrzebne budowanie kultu jednostki, który w ostatecznym rozrachunku może zaszkodzić pamięci Lecha Kaczyńskiego - podkreśla Zbigniew Nikitorowicz, radny PO.

- Prezydent Lech Kaczyński był wielkim polskim patriotą i jego postawa i dorobek zasługują na upamiętnienie w postaci pomnika - uważa z kolei radny PiS Konrad Zieleniecki.

Jednak zdaniem Andrzeja Lechowskiego pomników nie powinno stawiać się w gorączce i emocjach. - Wydaje mi się, że jest to nieszczególna sytuacja dla upamiętnienia. Pomnik może wywoływać skrajne reakcje. Po co nam podgrzewanie i tak gorącej atmosfery? Tym bardziej, że mamy duże zaległości historyczne w pomnikach. Wymienię tutaj choćby Jana Klemensa Branickiego - dodaje Andrzej Lechowski.

Za upamiętnieniem prezydenta odpowiada stowarzyszenie Komitet Społeczny Budowy Pomnika Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego w Białymstoku. Na czele stoi poseł Krzysztof Jurgiel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny