MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonez poszedł gładko to i matura się uda...

Krystyna Kościewicz
Studniówka, to wielki finał, zwieńczenie czterech lat nauki - mówi Sylwia Maciuk z kl. IV c. - Może nie zawsze żyliśmy ze sobą jak powinniśmy, ale dekoracje studniówkowe, które przygotowywaliśmy przez cały tydzień, zjednoczyły nas.
Studniówka, to wielki finał, zwieńczenie czterech lat nauki - mówi Sylwia Maciuk z kl. IV c. - Może nie zawsze żyliśmy ze sobą jak powinniśmy, ale dekoracje studniówkowe, które przygotowywaliśmy przez cały tydzień, zjednoczyły nas.
W zielonych mundurach, wśród świerków przy wodospadzie, z piłowaniem puszczańskiej kłody, dziczyzną na stołach, przy graniu sygnalistów, a przede wszystkim - z polonezem.

Tak uczniowie czwartych klas Technikum Leśnego w Białowieży rozpoczęli odliczanie 100 dni do matury.

Studniówka, to wielki finał, zwieńczenie czterech lat nauki - mówi Sylwia Maciuk z kl. IV c. - Może nie zawsze żyliśmy ze sobą jak powinniśmy, ale dekoracje studniówkowe, które przygotowywaliśmy przez cały tydzień, zjednoczyły nas. Świerki, to już tradycja, dar Nadleśnictwa Białowieża, a pomysły na ścianę co roku są różne. Tym razem wymyśliliśmy wodospad.

Na studniówkę przyszli wszyscy

- Dla mnie to największe wydarzenie od czterech lat, pierwsze i ostatnie, bo nigdy nie byliśmy na wycieczce, ani razu. Dlatego na studniówkę przyszła cała klasa - tłumaczy Grzegorz Warchoł z kl. IV d. - Jest super, wszyscy się bawią bardzo dobrze. Polonez wyszedł gładko, więc reszta też się uda. Pozostało zdać egzamin zawodowy i maturę. I wtedy zostanę leśnikiem.

Karol na studniówkę zaprosił żonę, bo Julia i Karol Tokarczukowie są jedynym małżeństwem uczniowskim w szkole. - Jak to jest być mężem i uczniem jednocześnie? - zastanawia się Karol Tokarczuk, uczeń kl. IV b. - Nie odczuwam specjalnej różnicy, poza tym, że mam trochę więcej obowiązków niż koledzy. Lekcje, nauka w domu, dojazdy do szkoły, wszystko to samo. Jesteśmy małżeństwem od roku i nie żałuję. Mam wspaniałą, 9-miesięczną córkę.

Jak z piłowaniem kłody, tak i na maturze

Zgodnie z tradycją szkoły, sprawne przepiłowanie kłody gwarantuje pomyślność na egzaminie maturalnym. Zarówno dyrekcja jak wychowawcy klas czwartych dali z siebie wszystko i pomyślnie przepiłowali drewno.

- Znając młodzież tej szkoły, wiem, że zabawa będzie wspaniała - zwrócił się do zebranych wicestarosta hajnowski Jerzy Sirak.. - Jestem też przekonany, że już od przyszłego tygodnia zabierzecie się ostro do pracy, żeby uzyskać możliwie największe ilości punktów na maturze. Jeśli tak będzie, to ze wszystkim innym też sobie poradzicie.

- Życzę zdania matury, zdania egzaminu zawodowego i dostania się na studia. Tych najlepszych z was chętnie zobaczę w pracy u siebie w dyrekcji - z leśnym pozdrowieniem "Darz bór" zapewnił Andrzej Gołębiewski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Jadła pełne stoły

- Na studniówce mam syna i zięcia, uczą się w jednej klasie IV d - mówi Anna Iwaniuk, mama Tomasza. - Przygotowywanie potraw rozpoczęliśmy już w czwartek. Sami gotowaliśmy. Co prawda mamy dwie kucharki, ale dla tylu osób nie poradziłyby sobie. Do przyrządzenia dziczyzny wynajęliśmy specjalistę. Były dwa dziki i sarna. Z dań gorących mamy schabowe, kurczaki, paszteciki i bigos. Nastawiliśmy się na 230 osób, ale niestety wielu zaproszonych gości nie przybyło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny