Podlaska Oktawa Kultur. Muzyka, tańce, stroje i tradycje z całego świata.

Kilkadziesiąt koncertów plenerowych w Białymstoku i regionie, prawie 750 artystów z różnych stron świata i duża dawka wieolkulturowości. Tak zapowiada się jedna z najważniejszych imprez w naszym regionie - Podlaska Oktawa Kultur Międzynarodowy Festiwal Muzyki, Sztuki i Folkloru.

Pierwotnym założeniem festiwalu była prezentacja folkloru kultur zamieszkujących Podlasie: polskiej, litewskiej, rosyjskiej, białoruskiej, ukraińskiej, tatarskiej, romskiej i żydowskiej. W tym roku jednak organizatorzy postawili na różnorodność.

- Zaprosiliśmy również zespoły, które nie wpisują się w tę oktawę - mówi Andrzej Dyrdał, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury, który organizuje festiwal. - Będziemy gościć też artystów z Chorwacji, Turcji, Grecji, Bośni i Hercegowiny a nawet z Indii.

Organizatorom zależy, aby zespoły z odległych państw mogły zaprezentować się na Podlasiu i rozsławiać festiwal na całym świecie. - Mamy pewien problem z grupą Everest z Nepalu - przyznaje Andrzej Dyrdał. - Zespół nie dostał jeszcze wiz, interweniujemy w tej sprawie w polskiej ambasadzie w New Delhi. Mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, bo nieobecność chociażby jednej grupy dezorganizuje nam cały program.

Podlaska Oktawa Kultur organizowana jest już po raz trzeci. Przez sześć dni na scenie na Rynku Kościuszki w Białymstoku będziemy oglądać prawie 30 zespołów. Święto folkloru rozpocznie się 23 lipca paradą zespołów, które przejdą z Rynku Siennego na plac przed Ratuszem.

Artyści będą koncertowali także w kilku innych miejscowościach województwa podlaskiego, m.in. w Ciechanowcu, Narewce, Sokółce, Goniądzu czy Krypnie.

- Oktawą interesują się ludzie niemal z całego świata - mówi Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego, który w części sponsoruje festiwal. - W ubiegłym roku udało się nam zorganizować imprezę europejskiego, światowego formatu.