Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatki będą wyższe. Radni podnieśli stawki.

Janusz Bakunowicz
Dzięki podwyżce stawek do miejskiej kasy może wpłynąć ponad 243 tys. złotych.
Dzięki podwyżce stawek do miejskiej kasy może wpłynąć ponad 243 tys. złotych. Fot. sxc.hu
Największa podwyżka czeka właścicieli budynków mieszkalnych i właścicieli gruntów zajętych pod działalność gospodarczą.

Propozycje podwyżki stawek podatku od nieruchomości w Bielsku Podlaskim przedstawił burmistrz Eugeniusz Berezowiec. Z wyliczeń magistratu wynika, że dzięki podwyżce stawek do miejskiej kasy może wpłynąć ponad 243 tys. złotych.

Podwyższenie podatku nie znalazło zrozumienia wśród niektórych radnych.

- Podwyżki powinny mieć jakieś uzasadnienie racjonalne - mówi Bożena Zwolińska, radna z Naszego Podlasia. Nie kwestionuje podwyżki, ale twierdzi, że powinna ona być równa poziomowi inflacji, czyli 2,3 proc. - To, że do tej pory Bielsk Podlaski miał najniższe stawki w regionie, nie jest ujmą dla miasta. Przez to udziela preferencji dla lokalnych przedsiębiorców - dodaje Bożena Zwolińska.

- Średnie podwyżki są właśnie na poziomie inflacji - twierdzi Paweł Miszczuk, radny SLD. - Jeżeli nawet podniesiemy wysokość stawek, to i tak będą one jednymi z najniższych w województwie. A jeżeli nie podniesiemy tych stawek, nie będziemy mogli realizować pewnych inwestycji w przyszłym roku.

Wniosek, by nie podnosić stawek podatków zgłosił Ignacy Grzybowski, radny Prawicy Samorządowej Jedność.

- Dla miejskiej kasy to są pieniądze niewielkie, ale dla zwykłego mieszkańca liczy się każda złotówka - uzasadniał swój wniosek Grzybowski. - Może gdzie indziej poszukać tych pieniędzy.

- Jeżeli podatków nie podniesiemy, będziemy mieli mniejszą subwencję państwową - twierdzi Maria Ryżyk z Koalicji Bielskiej. - Od wysokości podatków zależy wysokość państwowych dotacji.

Najwięcej do powiedzenia miał Janusz Panasiuk, skarbnik miasta. Twierdzi, że podwyżki to konieczność, ponieważ od nowego roku wydatki budżetowe nie będą mogły być wyższe od dochodów. I budżet nie zostanie przyjęty z naruszeniem tej reguły. Będzie się liczył każdy grosz.

- A teraz mamy 3 miliony na minusie - twierdzi skarbnik Janusz Panasiuk.

Za stawkami podatku od nieruchomości, zaproponowanymi przez burmistrza, była większość, czyli 10 radnych. Podwyżkom sprzeciwiło się 5 osób.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny