Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piast Białystok - KS Wasilków

Wojciech Konończuk [email protected] tel. 85 748 95 31
Piłkarze Piasta rzadko w tym sezonie mają powody do fetowania sukcesów. Na pewno wiele radości sprawiłoby białostoczanom pokonanie lidera z Wasilkowa, ale o to będzie dziś bardzo trudno.
Piłkarze Piasta rzadko w tym sezonie mają powody do fetowania sukcesów. Na pewno wiele radości sprawiłoby białostoczanom pokonanie lidera z Wasilkowa, ale o to będzie dziś bardzo trudno. Andrzej Zgiet
Przed bardzo trudną próbą stanie dziś zamykający tabelę Piast Białystok, który zmierzy się na własnym boisku z liderującym KS Wasilków. Na sensację liczą ścigające ekipę Artura Woronieckiego drużyny z Siemiatycz, Augustowa i Mielnika.

Wiadomo, że rywale będą faworytem, bo w tabeli dzieli nas od nich przepaść. Ale proszę mi wierzyć, że nasza gra wcale nie jest tak fatalna, jak pokazują wyniki i kiedyś musi przyjść przełamanie - mówi trener Piasta Adam Kozłowski.

Młoda drużyna z ul. Elewatorskiej w minionej kolejce bardzo pechowo przegrała z Cresovią Siemiatycze, ale pokazała się z dobrej strony. By mieć nadzieję na wydostanie się jeszcze jesienią ze strefy spadkowej, białostoczanie muszą szukać punktów w każdym występie, nawet w tak trudnym, jak przeciwko drużynie z Wasilkowa.

- Zgadzam się z opinią, że miejsce w tabeli nie oddaje tego, co Piast prezentuje. Widziałem mecz z Cresovią, w którym gospodarze pokazali ciekawy futbol, ale że są zespołem bardzo młodym, to popełnili dwa błędy, które kosztowały ich utratę punktów - mówi trener wasilkowian Artur Woroniecki. - My jesteśmy w niewdzięcznej roli, bo każdy oczekuje naszego zwycięstwa, a wcale nie musi być tak łatwo i przyjemnie i pewnie nie będzie. Ważne, żeby szybko strzelić gola i ostudzić zapał naszych rywali - dorzuca.

Drugi z białostockich zespołów - Hetman, jedzie na trudny teren do Siemiatycz. Ekipa Adama Wińskiego przełamała się w minionej kolejce, bijąc w hetmańskich derbach imiennika z Tykocina aż 4:1.

- Problem polega na tym, że nie będę miał do dyspozycji najmocniejszego składu. Ale szanse dostaną zmiennicy i jedziemy do Cresovii bez strachu. Na pewno można ją pokonać - przekonuje Wiński. - Ważne, abyśmy byli czujni przy stałych fragmentach gry i nie popełniali głupich błędów w obronie. Z przodu na pewno uda się coś uszczknąć i wierzę, że wrócimy z trzema punktami - dodaje.

Do derbów, ale spartańskich, dojdzie w Szepietowie, dokąd przyjeżdża ekipa z Augustowa. Trudno wskazać faworyta.

- Jakoś tak nieszczęśliwie wypadło, że wszystkie środowe kolejki gramy na wyjazdach, ale musimy jakoś to ogarnąć - mówi trener gości Jacek Bayer. - W Szepietowie zawsze grało nam się ciężko i to bardzo trudny teren. Liczę jednak, że nie wrócimy z niczym - zaznacza.

Szansa dla przyjezdnych jest to, że piłkarze Sparty 1951 w tym sezonie znacznie lepiej spisują się na obcych boiskach niż u siebie, gdzie wygrali dotąd tylko raz.

Po wpadce 1:2 w Juchnowcu z Magnatem na zwycięskie tory chce wrócić MKS Mielnik.

- Magnat nam pokazał, że do końca rundy wcale nie musi być kolorowo, wykorzystał nasze błędy i wyrzucił nas z podium. Ale u siebie gra nam się zawsze dużo lepiej i wierzę w wygraną z Orłem Kolno - mówi opiekun beniaminka Radosław Kondraciuk.

PROGRAM 12. kolejki

Dziś: KS Śniadowo - KS Michałowo (godz. 14), Puszcza Hajnówka - Magnat Juchnowiec (14), Pogoń Łapy - Sokół Sokółka (15), Sparta 1951 Szepietowo - Sparta Augustów (15), Cresovia Siemiatycze - Hetman Białystok (15), Gryf Gródek - Hetman Tykocin (16), MKS Mielnik - Orzeł Kolno (16), Piast Białystok - KS Wasilków (15.30).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny