We wtorek w Białymstoku 72-latka wpuściła do swego domu obcych ludzi. Oszuści powiedzieli, że mają chore dziecko i potrzebują pożyczki. Obiecywali, że jeszcze tego samego dnia oddadzą całą sumę. W międzyczasie nieznajoma ukradła z mieszkania 72-latki biżuterię na kwotę około 40 tysięcy złotych.
Oszukana kobieta poznała przestępców około godziny 14, na rogu ulic św. Rocha i Krakowskiej po tym jak została zapytana przez nieznajomego o drogę do szpitala. W trakcie rozmowy jaka się wywiązała mężczyzna skarżył się, że ma chorego syna i że potrzebuje na parę godzin pożyczki w wysokości 1000 złotych na leczenie swojego dziecka. Kobieta uwierzyła. Wsiadła do jego samochodu, w którym znajdowały się jeszcze dwie osoby i pojechała z obcymi sobie ludźmi do swego mieszkania na ulicę Sybiraków. 72-latka do mieszkania weszła z dwójką nieznajomych osób i pożyczyła im pieniądze. Oszuści obiecywali, że wrócą do godziny 16. W międzyczasie nieznajoma kobieta, która weszła do mieszkania wraz z mężczyzną kilkakrotnie wychodziła do łazienki. Prawdopodobnie to właśnie w tym momencie dokonali kradzieży biżuterii.
Policjanci proszą wszystkie osoby, które mogą przyczynić się do ustalenia sprawców oszustwa o kontakt z III Komisariatem Policji w Białymstoku pod numerem telefonu (85) 654 69 63, bądź z najbliższą jednostką policji pod numer 997 lub 112.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?