Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obligacje komunalne przeszły, ale radni nadal podzieleni

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Bielsk Podlaski wyemituje obligacje komunalne
Bielsk Podlaski wyemituje obligacje komunalne
Bielsk wyemituje obligacje komunalne warte 5,9 mln zł - taką decyzję podjęła w poniedziałek na sesji nadzwyczajnej rada miasta. Za obligacjami głosowało 11 radnych. - To początek kampanii wyborczej - oskarżali się wzajemnie radni.

Przeciwnicy obligacji komunalnych twierdzili, że pieniądze potrzebne są rządzącym do wykazania przed wyborcami sukcesów. Zwolennicy sugerowali, że opozycji zależy na słabszym wyniku miasta w przyszłym roku wyborczym.

- Czy wy macie pomysł na to miasto? Są wybory, więc władza ratuje się obligacjami. Ale mnie i mieszkańcom Bielska zależy na tym, by dobrze było nie tylko za rok, ale też w dłuższej perspektywie - mówił radny Koalicji Bielskiej Jarosław Borowski.

- Przyszłoroczny budżet zamkniemy z obligacjami i bez nich. Pytanie, jaki to będzie budżet? Czy będą w nim pieniądze na nowy okres programowania inwestycji unijnych? Jeśli nie zrestrukturyzujemy zadłużenia, to możemy mieć kłopot - oceniał radny SLD Paweł Miszczuk.

- Mieszkańcy oczekują inwestycji, a my mamy dokumentacje na przebudowę kolejnych dróg. I na to potrzebne są pieniądze - przyznawał burmistrz Bielska Eugeniusz Berezowiec.

Pomysłem wyemitowania obligacji komunalnych rada miasta zajmowała się już pod koniec sierpnia. Wtedy odrzuciła projekt burmistrza (za głosowało SLD i PiS), bo do jego przyjęcia zabrakło jednego głosu. Zwołanie w trybie nadzwyczajnym sesji ws. obligacji poparł ostatecznie także radny Marcin Sarnacki, który mandat zdobył z listy Naszego Podlasia.

- Przeliczyłem, że wypuszczenie obligacji pozwoli na bezpieczne prowadzenie inwestycji w mieście - tłumaczył Sarnacki.

Decyzja rady oznacza, że urząd miasta może przystąpić do przygotowania emisji obligacji. Jak zapowiada miejski skarbnik Janusz Panasiuk, w praktyce będzie to wyłonienie banku, który zaoferuje najkorzystniejsze warunki finansowe wykupu i obsługi papierów wartościowych. Później bank będzie mógł znaleźć nabywców na te obligacje, choć sprzedawać ich nie musi. Jeśli ta operacja finansowa się uda, to jeszcze w tym roku do budżetu wpłynie 5,9 mln zł.

- Nie oznacza to zwiększenia zadłużenia miasta, bo pieniądze z obligacji pójdą na spłaty zaciągniętych kredytów - zapewniał burmistrz Eugeniusz Berezowiec.

Chodzi o kredyty wysokości 4,5 mln zł z 2013 r. i 1,4 mln zł z 2014.
Obecne zobowiązania Bielska to już ponad 23 mln zł. Zdaniem burmistrza i skarbnika, taki manewr będzie opłacalny dla miasta. Nie zgadzają się z tym przeciwnicy obligacji.

- I kredyt, i obligacja to zobowiązanie. Tylko spłata długu z obligacji będzie droższa o około pół miliona złotych. To po co zastępować tańsze rozwiązanie droższym? - pytał Borowski.
Radni podkreślali, że pomysł z obligacjami ma drugą przyczynę: tzw. wskaźnik 243 z ustawy o finansach publicznych, który ma ograniczać rosnące zadłużanie się samorządów.

Wyemitowanie obligacji i spłacenie części kredytów pozwoli wykazać takie zadłużenie, które pozwoli łatwiej uchwalić przyszłoroczny budżet.

- Prawo to istnieje od trzech lat. Był czas na przygotowanie się do tego wskaźnika. Co zrobiono w naszym mieście, by teraz nie mieć tego kłopotu? - pytała wiceprzewodnicząca rady Bożena Zwolińska, skarbnik powiatu bielskiego. - Obligacje pozwolą ominąć wskaźnik, ale są nadal długiem, który pozostawimy naszym następcom. Jak to ocenią młodzi ludzie, którzy będą musieli te zobowiązania spłacać?

Bo obligacje będzie trzeba wykupić funduszami z budżetu. Zgodnie z przyjętą uchwałą nastąpi to w latach: 2019-23.

- Miałem znajomego, który brał pożyczki i robił prezenty synom. Przyjmowali je i chwalili ojca. Ale gdy staruszek zmarł, to przyszedł komornik i pozabierał prezenty. Tu też jest wielu, którzy chętnie głosują za takimi prezentami - grzmiał radny Jedności Ignacy Grzybowski.

- To ja jestem dobrym wujkiem? Mogę być, jeśli dzięki temu mieszkańcy mają drogi i chodzą po chodnikach, a nie błocie - ripostował burmistrz Berezowiec. - Albo idziemy do przodu i coś w mieście robimy, albo się zatrzymujemy. Oczywiście, że miasto kiedyś będzie musiało długi spłacić, ale czy lepiej przez 20 lat założyć ręce i nic nie robić?

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny