Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie podwyżka podatku od nieruchomości w Białymstoku. O 15 proc. Większość radnych poparła pomysł prezydenta

OPRAC.: wal
Sesja Rady Miasta Białystok. 27 listopada. Na pierwszym planie radny Marek Tyszkiewicz, który zapewniał w dyskusji o podwyżce podatków od nieruchomości, że radni KO samodzielnie podejmują decyzje niezależnie od prezydenta
Sesja Rady Miasta Białystok. 27 listopada. Na pierwszym planie radny Marek Tyszkiewicz, który zapewniał w dyskusji o podwyżce podatków od nieruchomości, że radni KO samodzielnie podejmują decyzje niezależnie od prezydenta Wojciech Wojtkielewicz
Będzie podwyżka podatków od nieruchomości w Białymstoku. Za metr kwadratowy mieszkania białostoczanie zapłacą w 2024 roku o 15 groszy niż do tej pory. Takie propozycje przedstawione przez prezydenta zaakceptowali radni na poniedziałkowej sesji rady miasta. W czasie debaty pokłócili się o festiwal poprawek do projektu budżetu na przyszły rok.

Spis treści

W uzasadnieniu przyszłorocznej podwyżki prezydent przypominał, że zgodnie z ustawą górne stawki podatków i opłat lokalnych ulegają corocznie zmianie w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w okresie pierwszego
półrocza danego roku w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Stanowi to podstawę do określenia przez ministra finansów górnych stawek kwotowych podatków i opłat lokalnych. A te na mocy jego obwieszczenia z 1 sierpnia 2023 roku uległy podwyższeniu na rok 2024 o 15 proc.

Ze względu na wysoki wzrost poziomu cen proponuję uchwalenie przez Radę Miasta Białystok stawek podatku od nieruchomości na rok 2024 na poziomie wyższym o 15 proc od stawek obowiązujących w 2023 roku - napisał w uzasadnieniu prezydent Białegostoku.

Takie mają być stawki podatków od nieruchomości w Białymstoku w 2024 roku

20 mln zł więcej po podwyżce

Dochody z tytułu podatków są dochodami bieżącymi z przeznaczeniem na wydatki bieżące: oświatę, pomoc społeczną, komunikację.

- W przyszłym roku dopłaty do wydatków bieżących zaplanowano na 105 mln zł. Muszą być z czegoś pokrywane - przypomniała podczas poniedziałkowej sesji rady miasta skarbnik Stanisława Kozłowska na zakończenie burzliwej dyskusji radnych.

Podkreśliła, że z tytułu tego podatku w 2024 roku ma wpłynąć 220 mln, w tym 20 mln dzięki planowanej podwyżce

Jeśli te pieniądze nie wpłyną do budżetu, nie będziemy mogli się rozwijać- podkreślił radny Andrzej Perkowski (KO).

Radny Maciej Biernacki (Polska 2050) podkreślił, że rozumie, że są wydatki.

- Ale z drugiej strony mieliśmy festiwal poprawek poprawek do budżetu 2024 ze strony radnych KO. Pewnie zostaliście postawieni przed wyborem: poprzecie podatki, będą pieniądze na poprawki - mówił radny.

. Poprawki były prezentowane godzinę wcześniej podczas pierwszego czytania projektu budżetu na 2024 rok.

Burzliwa dyskusja radnych o podwyżce podatku od nieruchomości

Marek Tyszkiewicz zapewnił, że radni KO nie chodzą na krótkiej smyczy prezydenta.

- Czy podniesienie podatku jest potrzebne? Niech pan zapyta kierowców autobusów - odnosił się do radnego Biernackiego.

Alicja Biały (PiS) przyznała, że waha się czy poprzeć podwyżki. Bo stoi przed dylemat: czy będą z niej pieniądze na poprawki zgłaszane przez radnych klubu PiS.

- Które są tylko propozycjami zgłaszanymi przez mieszkańców - mówiła radna.

Sebastian Putra przypomniał, że w poprzednich kadencjach prezydent nie proponował podwyżki według stawek maksymalnych ogłoszonych w rozporządzeniu ministra finansów.

- Na co są wykorzystywane pieniądze z podatku od nieruchomości? Co z tej podwyżki będzie miała firma, która odprowadza 100 tys. zł podatku - pytał radny.

W odpowiedzi Katarzyna Kisielewska- Martyniuk mówiła, że poprawki klubu KO są tymi, także zgłoszonymi przez mieszkańców.

- Ne idą na to, by realizować nasze indywidulane sprawy. Będą rozwijały miasto i wspierały mieszkańców - zapewniała radna.

W odpowiedzi Alicja Biały przypomniała, że od pięciu lat składała poprawkę w imieniu mieszkańców o remont ulicy na Wygodzie.

- Nie wiem, dlaczego była odrzucana przez Koalicję Obywatelską - dziwiła się radna.

Czytaj też:Miasto ulżyło sprzedawcom kwiatów

Paweł Myszkowski (PiS) docenia, że prezydent coraz częściej przyjmuje poprawki radnych PiS jaką swoją autoprawkę.

Ale to jest listek figowy. Jeśli jednak nie uzna ich za autopoprawkę, to są przez radnych KO odrzucane - przypomniał radny.

Piotr Jankowski (PiS) powiedział, że rada musi podnosić podatki, ale niekoniecznie wszystkimi głosami.

- Z chwilą, kiedy pan prezydent przestał widzieć potrzeby mieszkańców mojego okręgu, to przestałem zgłaszać poprawki i pisać interpelacje, bo odpowiedzi na nie są żenujące - mówił radny. - Dlatego będę się wstrzymywał od głosu w głosowaniu nad podwyżką.

Głosowanie przeciw zapowiedział Henryk Dębowski.

- Zawsze jesteście przeciwko inwestycjom zgłaszanych przez nas klub - przypomniał. Dodał, że z rozmów z mieszkańcami wynika, że są oni przeciwni podwyżkom podatkom.

Skarbnik Stanisława Kozłowska przypomniała, że inwestycje będą realizowane w ramach wydatków majątkowych (ich źródłem są dochody ze sprzedaży nieruchomości). Ostatecznie za podwyżką proponowaną przez prezydenta zagłosowało 14 radnych, dziewieciu było przeciw, dwóch się wstrzymało, a trzech nie wzięło udziału w głosowani.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny