Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Obiektyw" szuka szefa

(agus)
Robert Głowacki jest na zwolnieniu lekarskim. Kiedy wróci w poniedziałek do pracy, może się okazać, że jego miejsce w TVB zajął ktoś inny.
Robert Głowacki jest na zwolnieniu lekarskim. Kiedy wróci w poniedziałek do pracy, może się okazać, że jego miejsce w TVB zajął ktoś inny. fot. Anatol Chomicz
Robert Głowacki przez miesiąc pracował na innym stanowisku. Teraz może się okazać, że do "Obiektywu" już nie wróci

Dyrektor białostockiego ośrodka TVP szuka nowego sekretarza "Obiektywu". Konkurs jest wyłącznie dla pracowników telewizji. Zdaniem dziennikarzy, może być "ustawiony" pod konkretnego wydawcę, przyjaźnie nastawionego do PiS.

Oficjalnie Robert Głowacki miał jedynie przez miesiąc zastępować na stanowisku swoją telewizyjną koleżankę Barbarę Ciruk, która kandydowała do Senatu. Wybory minęły, koleżanka wraca, ale dyrektor TVB nie zamierza przywracać do pracy Głowackiego na poprzednim stanowisku. Tylko szuka jego następcy.

- Jestem zaskoczony takim obrotem spraw. Przecież na tym stanowisku nie ma wakatu. Nadal jestem sekretarzem "Obiektywu" - mówi Robert Głowacki. I nadal jest na zwolnieniu lekarskim. Kończy się ono 29 października. Do tego momentu można także składać zgłoszenia na konkurs.

- To byłby dziwny zbieg okoliczności, bo ja przecież nie mogę w tym czasie złożyć swojej oferty konkursowej - mówi Głowacki.

Podejrzewa, że w ten sposób dyrekcja chce się go pozbyć z telewizji. Wojciech Straszyński, dyrektor białostockiego ośrodka TVP, nie chce komentować ogłoszenia konkursu i terminu zgłaszania ofert.

- To wewnętrzne sprawy kadrowe firmy - ucina krótko.

A w telewizji aż huczy od spekulacji.

- Konkurs nie jest otwarty. Można mieć wrażenie, że został ustawiony pod konkretną osobę - mówią telewizyjni dziennikarze.

Tą osobą ma być Tomasz Kleszczewski, jeden z wydawców w "Obiektywie", a jednocześnie protegowany Jarosława Zielińskiego z PiS.

- Ostatnio Kleszczewski przygotowywał projekt zmian w "Obiektywie" - mówią nam dziennikarze.

- Nie udzielam żadnych informacji w tej sprawie - odpowiada nam wydawca, Tomasz Kleszczewski.

Za co odsunięto Głowackiego

Przed wyborami Robert Głowacki sprzeciwił się wstrzymaniu przez dyrektora TVB materiału o Krzysztofie Putrze, wicemarszałku Senatu z PiS.

Miał on dotyczyć domniemanego przywłaszczenia przez niego laptopa i aparatu fotograficznego ze spółki Lech, której Putra był kiedyś szefem.

Po tym wydarzeniu Głowacki napisał list w obronie niezależności telewizyjnych dziennikarzy. Dwa dni później przesunięto go na inne stanowisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny