Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy regionalnych rozgłośni Polskiego Radia nie chcą się łączyć z TVP. Napisali do władz list otwarty

Magda Ciasnowska
Magda Ciasnowska
Wojciech Wojtkielewicz
Pracownicy Radia Białystok i innych rozgłośni regionalnych Polskiego Radia wystosowali list otwarty do resortu kultury oraz Sejmu i Senatu. Sprzeciwiają się łączeniu ich z Telewizją Polską.

Pracownicy większości regionalnych ośrodków Polskiego Radia, postanowili zabrać głos w sprawie swojej przyszłości. Dotyczy on pojawiających się w przestrzeni publicznej projektów tzw. dużej ustawy medialnej, nad którą zaczyna pracować Sejm. Przewiduje ona łączenie rozgłośni regionalnych z oddziałami Telewizji Polskiej.

W związku do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także do Marszałków Sejmu i Senatu, Prezesa Rady Ministrów, Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu wystosowano list otwarty.

- „List Otwarty Pracownic i Pracowników Regionalnych Rozgłośni Polskiego Radia” jest oddolną inicjatywą pracujących w nich ludzi. Podpisało się pod nim 741 osób - dziennikarze, realizatorzy, technicy, informatycy, pracownicy pionów administracyjnych z 14 regionalnych rozgłośni, czyli około 61 % wszystkich zatrudnionych. Ponadto zdecydowaliśmy o założeniu stowarzyszenia Grupa 17 zrzeszającego pracownice i pracowników rozgłośni z całej Polski z siedzibą w Lublinie - informuje Agnieszka Czyżewska Jacquemet, koordynator inicjatywy pracowników rozgłośni regionalnych Polskiego Radia, reportażystka Radia Lublin.

Polskim Radiu Białystok list podpisało 74 proc. pracowników – 70 osób na 95 zatrudnionych w rozgłośni.

W swoim piśmie pracownicy podkreślają potrzebę istnienia niezależnych formalno-prawnie regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Zwracają również uwagę na ich dorobek, potencjał oraz społeczną i kulturową rolę, jaką odgrywają w regionach. Twierdzą, że zmiana polegająca na odebraniu regionalnym rozgłośniom statusu samodzielnych spółek i połączenie z ośrodkami telewizyjnymi wpłynie negatywnie na jakość i warunki wykonywanej pracy, zuboży pejzaż medialny i kulturowy poszczególnych regionów oraz sprawi, że nie będą oni w pełni zdolni do wypełniania zadań misyjnych.

Osoby pracujące w funkcjonujących w całym kraju rozgłośniach, zaznaczają, że nie są przeciwni zmianom w mediach, co więcej, dostrzegają ich potrzebę. Chcieliby jednak mieć realny wpływ na ich wygląd, a więc uczestniczyć w pracach nad ustawą medialną

- My – pracownice i pracownicy tych rozgłośni oczekujemy prawa do pełnej informacji o planowanych zmianach oraz dostępu do osób tworzących projekt nowego ładu medialnego w Polsce. Koniecznym jest, abyśmy mogli przedstawić nasze stanowisko oraz wziąć udział w pracach nad nowa ustawą. Nie wyobrażamy sobie, aby w demokratycznym kraju nasz głos mógł zostać pominięty – planowane zmiany dotyczą przecież bezpośrednio nas i naszych Słuchaczy - czytamy w liście.

Jak podkreślają pracownicy Polskiego Radia, ich akcja jest pozapolityczna i pozazwiązkowa.

- To ruch oddolny, który tak naprawdę zaczął się chyba ode mnie, dlatego że miałam ogromną potrzebę i takie przekonanie, że nie możemy pozwolić po raz kolejny, żeby ktoś nam meblował świat. Że wiemy, kim jesteśmy, że było trudno w mediach przez ostatnie lata, ale to nie znaczy, że dalej ma być beznadziejnie. Że są wśród nas ludzie, którzy doskonale potrafią tym mediom przywrócić blask - mówiła na antenie Radia Białystok Agnieszka Czyżewska Jacquemet.

Treść „Listu Otwartego Pracownic i Pracowników Regionalnych Rozgłośni Polskiego Radia” poniżej

LIST OTWARTY
PRACOWNIC I PRACOWNIKÓW ROZGŁOŚNI
REGIONALNYCH POLSKIEGO RADIA
W SPRAWIE PRAC NAD USTAWĄ REGULUJĄCĄ NOWY ŁAD MEDIALNY W RZECZYPOSPOLITEJ
POLSKIEJ

Ustawa o radiofonii i telewizji z 29 grudnia 1992 r. dawała regionalnym rozgłośniom Polskiego Radia
status spółek w pełni suwerennych organizacyjnie i finansowo jako jednoosobowych spółek Skarbu
Państwa. W związku z niepokojącymi informacjami na temat planowanego połączenia regionalnych
ośrodków telewizyjnych z 17 regionalnymi rozgłośniami Polskiego Radia, my – pracownice i pracownicy
tych rozgłośni oczekujemy prawa do pełnej informacji o planowanych zmianach oraz dostępu do osób
tworzących projekt nowego ładu medialnego w Polsce. Koniecznym jest, abyśmy mogli przedstawić
nasze stanowisko oraz wziąć udział w pracach nad nowa ustawą. Nie wyobrażamy sobie, aby w
demokratycznym kraju nasz głos mógł zostać pominięty – planowane zmiany dotyczą przecież
bezpośrednio nas i naszych Słuchaczy.

ROZGŁOŚNIE REGIONALNE – SIŁA INFORMACJI I PUBLICYSTYKI

Zabieramy głos, ponieważ zmiana polegająca na odebraniu regionalnym rozgłośniom statusu
samodzielnych spółek i połączenie z ośrodkami telewizyjnymi wpłynie negatywnie na jakość i warunki
wykonywanej pracy, zuboży pejzaż medialny i kulturowy poszczególnych regionów oraz sprawi, że nie
będziemy w pełni zdolni do wypełniania zadań misyjnych. Różnorodność i dostosowanie oferty
programowej do potrzeb mieszkańców konkretnych regionów stanowią od lat niekwestionowaną
przewagę regionalnych rozgłośni radiowych nad wszystkimi innymi mediami, a zwłaszcza tworzonymi
z poziomu centrali.

To właśnie radio regionalne z dużą liczbą szybkich serwisów informacyjnych jest dla Słuchaczy
pierwszym, podstawowym źródłem informacji. Telewizja produkuje ich o wiele mniej i innymi
metodami. Próba połączenia mediów o tak różnej specyfice jak radio i telewizja w praktyce negatywnie
wpłynie na szybkość i jakość podawania informacji. Stworzenie wspólnego newsroomu dla mediów,
które z natury rzeczy posługują się odmiennymi środkami przekazu (słowo i obraz), jest nieracjonalne
ze względów merytorycznych oraz organizacyjnych. Wpłynie negatywnie na realizację misji
kształtowania opinii społecznej i społeczeństwa obywatelskiego. Odbiorcy potrzebują obecności
różnorodnych, niezależnych i uzupełniających się mediów regionalnych, które zajmują się sprawami,
jakie dla mediów ogólnopolskich są zbyt błahe lub nieistotne. Regionalne rozgłośnie radiowe dzięki
swojej niezależności formalno-prawnej zawsze, wypełniając swoją misję, pochylały się nad takimi
tematami.

ROZGŁOŚNIE REGIONALNE – FILARY BUDOWANIA WSPÓLNOTY

To właśnie samodzielność formalno-prawna daje naszym rozgłośniom możliwość organizacji
wielu przedsięwzięć kulturalnych, społecznych czy charytatywnych, które stają się wizytówkami
regionu, a z nas czynią instytucje kultury i zaufania społecznego, co pozwala na budowanie
wspólnotowości na poziomach regionalnych i lokalnych.

Niezwykle ważną częścią misji rozgłośni regionalnych jest dbałość o język polski i języki
regionalne. Niezależne radio lepiej promuje umiejętność poprawnego posługiwania się językiem
polskim. Przestrzeganie zasad gramatycznych czy poprawność fonetyczna jest naszą wizytówką, a dla
wielu Słuchaczy stanowi źródło inspiracji. To na nas też spoczywa misyjny obowiązek udostępniania
anten regionalnych kulturze mniejszości narodowych i kulturze ludowej.

Wypełniając misję propagowania ambitnej sztuki radiowej, rozgłośnie dbają o różnorodność
form audialnych. Świadczy o tym dynamiczny rozwój radiowych gatunków artystycznych kształtujących
współczesną kulturę, takich jak reportaż, audiodokument czy słuchowisko. Z rozgłośni regionalnych
wywodzi się największa liczba laureatów nagród za najlepsze radiowe produkcje, w tym tych
zagranicznych, jak Prix Europa, Prix Italia, Premios Ondas czy Prix Marulić. To rozgłośnie regionalne
organizują ogólnopolskie i międzynarodowe konferencje, warsztaty i konkursy poświęcone
reportażowi, audiodokumentowi i słuchowisku. Połączenie ze stacjami telewizyjnymi i stworzenie
wspólnych pionów reporterskich położy kres temu rozwojowi.

Misja regionalnych rozgłośni to również gromadzone przez nas archiwa, nasze odrębne i
rozpoznawalne strony internetowe, media społecznościowe, podcasty, formy wideo ściśle nawiązujące
do działalności antenowej oraz streamingi. Technologicznie wkroczyliśmy dawno w XXI wiek.

ROZGŁOŚNIE REGIONALNE – MARKI, KTÓRYM TRZEBA POZWOLIĆ NA ROZWÓJ

Jesteśmy przekonani, że wszystkie nasze aktywności przyczyniły się do zbudowania silnych,
wiarygodnych marek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Świadczy o tym również fakt, że
pozyskujemy rosnącą liczbę regionalnych i lokalnych przedsiębiorców, którzy zamieszczają na naszych
antenach płatną reklamę, wiedząc, że przyczynia się ona do rozwoju regionalnej przedsiębiorczości.
Obawiamy się, że dochody z reklam radiowych trafią do wspólnego radiotelewizyjnego budżetu i znikną
w ogromnych kosztach, jakie generuje telewizja. Podobny los może spotkać fundusze z opłaty
audiowizualnej. W rezultacie staniemy się regionalnym radiowęzłem.

Połączenie z telewizją spowoduje również osłabienie struktur zarządczych w rozgłośniach, a
iluzoryczne oszczędności w funkcjonowaniu przez ograniczenie zatrudnienia nie zneutralizują paraliżu
decyzyjnego, sformatowania oferty programowej czy wreszcie stopniowego ograniczania rozwoju
sztuki radiowej na rzecz kilkukrotnie droższych produkcji telewizyjnych.

Przede wszystkim jednak wierzymy, że budowana przez dziesięciolecia pozycja rozgłośni
regionalnych wynika z możliwości, jakie dawał i daje wspominany przez nas wielokrotnie status spółek
w pełni suwerennych organizacyjnie i finansowo. Ośrodki telewizyjne pozostały integralną częścią
Telewizji Polskiej zarówno administracyjnie, jak i programowo. W efekcie w większości regionów to
radio jest bardziej rozpoznawalne i silniejsze w sensie medialnym i wizerunkowym jako czynnik
spajający lokalne społeczności. Z całą mocą chcemy podkreślić, że w każdej rozgłośni są ludzie
odpowiedzialni, cieszący się zaufaniem, którzy są w stanie przyczynić się do naprawy i rozwoju
niezależnej regionalnej radiofonii, czyniąc z naszych rozgłośni media służby publicznej nie tylko misyjne
i niezależne, ale także rzetelnie informujące, kształtujące postawy, gusty, edukujące i dostarczające
rozrywki na wysokim poziomie.

KONIECZNOŚĆ WSPÓŁPRACY OPARTEJ NA DIALOGU

Dostrzegamy potrzebę zmian, które doprowadzą do uporządkowania i uniezależnienia mediów
służby publicznej od świata polityki. Nie jesteśmy im przeciwni i deklarujemy współpracę. Media służby
publicznej powinny bowiem należeć do społeczeństwa i pracujących w nich ludzi (dziennikarzy,
techników, informatyków, administracji). Zarówno tych, którzy musieli odejść, jak i tych, którzy
zachowując niezależność, wierzyli w konieczność trwania tych instytucji. W nowoczesnej Europie
jedność budowana jest przecież w pełnym poszanowaniu zróżnicowania, także regionalnego.
Apelujemy więc, żeby twórcy przygotowywanej ustawy zaprosili przedstawicieli
17 regionalnych rozgłośni Polskiego Radia do dyskusji nad nią i kierowali się interesem naszych
Słuchaczy, pamiętając, że bez niezależnych formalno-prawnie ośrodków radia regionalnego misja
mediów służby publicznej będzie okrojona i niepełna. Naszą siłą jest różnorodność.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny