(Nie)sławny szalet do przebudowy. Historia białostockiego bubla budowlanego dalej trwa. Zobacz materiał TVP Białystok

Miejska legenda głosi, że kiedyś miała zostać otwarta. Tymczasem można tylko usiąść i czekać. Jak mówi Agnieszka Zabrocka z Urzędu Miejskiego w Białymstoku - Mamy czas, tę samą sytuację co na początku października, czyli miasto nie odebrało tej inwestycji. Właśnie minął kolejny termin. Do 18 lutego wykonawca miał naprawić wszystkie wady - bezskutecznie. Toaleta nadal nie spełnia warunków technicznych. - Okazało się, że wykonawca musi przeprojektować ten budynek i go trochę przebudować – dodaje Agnieszka Zabrocka.

Magistrat przekonuje, że miasto nie będzie musiało wykładać na przebudowę dodatkowych pieniędzy, a wykonawca będzie musiał zapłacić kary umowne. Przypomnijmy - sławna inwestycja to koszt ponad 430 tysięcy złotych. Dlatego kolejny raz pojawiają się pytania o kwotę i odpowiedzialność za feralną inwestycję. Jak uważa Henryk Dębowski, radny Białegostoku, Prawo i Sprawiedliwość - Tutaj należałoby się pochylić i zweryfikować krok po kroku, dlaczego projekt został wykonany niezgodnie z obowiązującymi normami budowlanymi.

Zobacz jak wygląda historia słynnej toalety:
Szalet miejski w Białymstoku - historia kosztownego bubla budowlanego.

Jak tłumaczy miasto - toaleta została wybudowana w systemie „zaprojektuj i zbuduj” i to wykonawca musi dostosować ją do obowiązujących norm. Jak wyjaśnia Agnieszka Zabrocka z Urzędu Miejskiego w Białymstoku - Zgodnie z prawem budowlanym, to jak budynek jest zaprojektowany w środku to ponosi odpowiedzialność za to projektant. Wykonawca wynajął projektanta, który zaprojektował toaletę, podpisał się pod tym i to on ponosi odpowiedzialność, nie urzędnicy.

Na funkcjonowanie toalety białostoczanie muszą jeszcze poczekać. Na razie nawet nie padają żadne terminy.

Źródło TVP3 Białystok: (Nie)sławny szalet do przebudowy

Zobacz materiał wideo TVP Białystok na ten temat: