Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejska ślizgawka: Poślizgnęła się na pogodzie? (wideo)

(dor)
Na otwarcie ślizgawki przyszły rodziny, młodzież i dzieciaki z całego miasta
Na otwarcie ślizgawki przyszły rodziny, młodzież i dzieciaki z całego miasta fot. Jerzy Doroszkiewicz
To przecież nie aura, tylko te rurki robią lód - mówił oburzony Tadeusz Parchowski. - Dobrze, że nie wziąłem wnuczki.

Ale inni wzięli. Jeszcze wczoraj wieczorem do naszej redakcji z biura komunikacji społecznej dotarł szczegółowy plan otwarcia ślizgawki miejskiej na placu przed Teatrem Dramatycznym. Miały być występy na lodzie i ogólna feta. Zamiast tego - smętny ochroniarz i kartki z informacją, że uroczyste otwarcie będzie w piątek, 12 grudnia o 17. Żadnego przepraszam.

Białostoczanie byli oburzeni. Wielu specjalnie wybrało się pod Teatr Dramatyczny z dzieciakami.

- Chciałabym się nauczyć jazdy na łyżwach - mówiła Ewa Wasilczuk. Z domu na Mikołajki wyciągnęła mamę. - Bardzo się cieszyła, ale chyba pogoda nie dopisała - sumitowała się pani Jolanta, mama Ewy.

- Miały być tańce na lodzie, córka się napaliła a tu nic - śmiał się Rafał Bura. Na ślizgawkę przyszedł z żoną i czteroletnią Zuzanną. - Ciekawe, kiedy to odwołali? Po co ludzie tu przyszli, żeby popatrzeć na puste rury?

- Uważam, ze w takich warunkach dałoby się zrobić lodowisko - zastanawiał się Adam Prochaski. Na ślizgawkę zabrał dwie córki. I odszedł z kwitkiem.

Ale inni byli bardziej radykalni.

- To wielki niewypał - mówił Wiesław Winiewski. Jego zdaniem to wina organizatorów. - Można było wyznaczyć inną datę. Przy plus sześciu stopniach nie jest tak ciepło, żeby nie dało się uruchomić lodowiska - uważał pan Wiesław.

A pan Tadeusz Parchowski nie krył oburzenia.

- Jest mi bardzo przykro, to nie aura robi lód tylko te rurki - powiedział. I cieszył się, że wnuczka została w domu. - Obyło się bez płaczu. Ale inni wyszli. Jak choćby trzech gimnazjalistów.

- Nie wiemy co mamy robić - mówili. Odwołane z powodu braku lodu - pękali ze śmiechu. Okazało się, że w sobotni wieczór przyjechali jeden z Grabówki, drugi z Wygody, a trzeci z Leśnej Doliny. Nikt ich nie przeprosił.

- Pogoda nam nie sprzyjała, otworzymy ją za tydzień - powiedział krótko Tadeusz Truskolaski, prezydent miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny