Tak ważną, że stał się pierwowzorem postaci Młodego Człowieka/Huberta w dramacie „Brat naszego Boga” Karola Wojtyły. Kiedy papież był w Polsce, ministrem był syn dramaturga - Marek, któremu św. Jan Paweł II zarzucił zapominanie o twórczości ojca w Polsce.
A twórczość to była konserwatywna, sam literat związany był silnie z endecją i silnie wierzący. Jak piszą mu współcześni - nie była to jednak wiara dewocyjna, a raczej inteligencka. I za takie właśnie - inteligenckie i erudycyjne uważane były dramaty Rostworowskiego. Pisarz często zabierał głos w sprawach politycznych, ale też nie bał się stawać w obronie książek zwyczajnie wartościowych. Tak stało się, kiedy Kościołowi katolickiemu podpadło „Niebo w płomieniach” Jana Parandowskiego.
Niewiele osób dziś pamięta, że zanim Karol Hubert Rostworowski zdecydował się poświęcić literaturze, z powodzeniem próbował sił w muzyce, jako kompozytor. Dzięki jego tekstom wielkie kreacje mógł stworzyć legendarny aktor Ludwik Solski. Sam literat też potrafił budzić emocje, nie kryjąc się ze swoim światopoglądem. Choć dziś teatr poszukuje tekstów nawiązujących do współczesności, warto pamiętać o klasyce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?