MKTG SR - pasek na kartach artykułów

List wojewody w sprawie wskazania miejsc dla cudzoziemców. Samorządowcy pełni obaw

Julia Szypulska
Julia Szypulska
Jacek Brzozowski, wojewoda podlaski, podczas pierwszego dnia konsultacji z samorządowcami w sprawie wielkości strefy buforowej przy granicy z Białorusią
Jacek Brzozowski, wojewoda podlaski, podczas pierwszego dnia konsultacji z samorządowcami w sprawie wielkości strefy buforowej przy granicy z Białorusią Podlaski Urząd Wojewódzki/Archiwum
Wojewoda podlaski poprosił samorządowców o wskazanie miejsc bądź obiektów, które mogłyby być wykorzystane przy masowym napływie cudzoziemców, ale nie Ukraińców. Pismo wywołało niepokój. Czy to przygotowania do rozlokowania migrantów? - zastanawiają się samorządowcy. Część z nich nie kryje, że takich miejsc na swoim terenie nie ma.

Dokument został rozesłany w połowie maja przez Dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Adresatami byli marszałek województwa podlaskiego, prezydenci i  starostowie województwa podlaskiego. W kontekście sytuacji na granicy polsko-białoruskiej wzbudził wśród samorządowców niepokój. Pojawiły się doniesienia medialne, jak też komentarze niektórych polityków, że to przygotowywanie gruntu pod przyjmowanie cudzoziemców.

Samorządowcy nie są przygotowani

Mieliśmy obawy, czy to nie są przygotowania do rozlokowania migrantów. Nie byłoby to pożądane przez naszych mieszkańców - przyznaje Mirosław Karolczuk, burmistrz Augustowa. - Każdy z nas, samorządowców, czuje odpowiedzialność za losy lokalnej społeczności. Jako samorząd nie jesteśmy przygotowani, nie mamy w mieście takich miejsc.

Tak też burmistrz Augustowa odpowiedział wojewodzie. Podobnej odpowiedzi udzieliły już także władze Choroszczy.

Gmina Choroszcz nie dysponuje takimi ośrodkami (ani w zakresie wspólnego zamieszkania, ani zakwaterowania, ani obozowiskami) – o jakie padło zapytanie ze strony Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego - informuje Urszula Glińska z Urzędu Miejskiego w Choroszczy.

W Choroszczy miejsc dla cudzoziemców nie ma, ale ich poszukiwanie władze uznają za zrozumiałe.

Jako odpowiedzialni ludzie – zarówno w sensie osobistym, jak również sprawując pieczę nad jednostkami samorządowymi, musimy znać swoje potencjały w każdej chwili i okolicznościach naszego funkcjonowania. Tak więc pytania skierowane do nas przez Podlaski Urząd Wojewódzki (a konkretnie przez Wydział Spraw Społecznych i Zarządzania Kryzysowego), postrzegamy jako zrozumiałe i odpowiedzialne działanie w obecnej sytuacji - wyjaśnia Urszula Glińska.

Zobacz także:

Jak jest w całym powiecie białostockim?

Otrzymaliśmy informacje od około połowy gmin z naszego terenu - mówi Jan Perkowski, starosta białostocki. - Na liście jest około 500 miejsc, w tym np. pola biwakowe, na których można byłoby tymczasowo rozłożyć namioty.

Nie kryje, że ewentualne lokowanie migrantów nie wpłynęłoby korzystnie ani na powiat białostocki, ani na woj. podlaskie. Wskazuje choćby na skutki gospodarcze, z którymi już teraz zmagają się działający tu przedsiębiorcy. Należy do nich np. osłabienie ruchu turystycznego spowodowane tym, że ludzie boją się do nas przyjeżdżać.

Na naszym terenie są niewielkie miejscowości. Setka migrantów mogłaby być kłopotliwa. Tym bardziej, że sytuacja jest taka, że nie wiemy, kto tu przyjedzie - czy rozczłonkowane jednostki specjalne, czy ludzie uciekający przed wojną i biedą - zwraca uwagę Jan Perkowski.

Wojewoda: to tylko aktualizacja planów

Tymczasem według służb wojewody nie ma powodów do obaw.

Pismo zawierało prośbę o wskazanie miejsc/obiektów możliwych do wykorzystania przy masowym napływie cudzoziemców na terytorium RP, innych niż objętych pomocą na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (Dz.U. z 2024 r. poz. 167 ze zm.) - wyjaśnia Inga Januszko-Manaches, rzeczniczka wojewody podlaskiego. - Była to standardowa procedura aktualizacji baz danych na temat ośrodków dla cudzoziemców. Jest ona powtarzana nie rzadziej niż raz na dwa lata we wszystkich województwach jako element Krajowego Planu Zarządzania Kryzysowego (a co za tym idzie także Wojewódzkiego Planu Zarządzania Kryzysowego).      

Dodaje też, że taka sama prośba została wystosowana przez Dyrektora Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego PUW dwa lata temu, a także w 2021 roku.

Po to są plany, żeby się zabezpieczyć. Wtedy każdy wie, co ma robić. Trzeba być przygotowanym na najróżniejsze sytuacje - uważa z kolei Piotr Siniakowicz, burmistrz Siemiatycz.

I dodaje, że posiadanie planu pozwoliło skutecznie pomóc Ukraińcom, kiedy wybuchła wojna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: List wojewody w sprawie wskazania miejsc dla cudzoziemców. Samorządowcy pełni obaw - Gazeta Współczesna

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny