Gazety nastawione są na sensację. To zaś, co dla przeciętnego człowieka jest sensacyjne, dla znawcy polityki jest banalne. I odwrotnie: rzecz pozornie banalna może tak naprawdę być sensacją.
Przede wszystkim o osobach i organizacjach, które szpiegował płk Jan Lesiak mówi się jako o "pokrzywdzonych". Co do organizacji - zgoda. Czy pokrzywdzone były osoby? To trzeba dopiero wykazać!
Gdy otwarto drzwi "szafy Lesiaka" i odtajniono pierwsze 25 tomów akt okazało się, że w sprawie, która trwa przed warszawskim sądem, jako oskarżyciele posiłkowi występują różni przedstawiciele tzw. "centro-prawicy" - np. p. Jan Parys - jako "osoby pokrzywdzone" właśnie. A dlaczego nie np. p. Janusz Korwin-Mikke z UPR, do której lokalu włamywano się - kradnąc oczywiście wyłącznie dyski z komputerów?
Tym pytaniem nikt sobie, oczywiście, głowy nie zaprząta...
Dlatego, że p. Janusz Korwin-Mikke nie wiedział o dokumentach z "szafy Lesiaka". Nie wiedział - bo były tajne.
Ale w takim razie: skąd ich treść znał p. dr Jan Parys - i cała kupa innych "centro-prawicowców" (w istocie, jak to określa najlepszy polski felietonista, Stanisław Michalkiewicz: "pobożnych socjalistów"...). No - skąd? Czy aby nie doszło do złamania ustawy o tajemnicy państwowej?
A teraz w drugą mańkę.
Telewizja pokazała już podobno film krążący do tej pory niejako w drugim obiegu, czyli "Lewy czerwcowy". Jest to opowieść o tym, jak p. Korwin-Mikke przeprowadził w Sejmie uchwałę lustracyjną, jak "rząd" p. mec. Jana Olszewskiego z p. Antonim Macierewiczem na czele ją wykonywał - i jak potem grono spiskowców z p. Lechem Wałęsą, byłym agentem SB (a może i aktualnym agentem UOP?) na czele spiskowało, by ten "rząd" obalić.
Ale nikt nie zadaje sobie pytania: jak to się stało, że istnieje nagranie z tej "spiskowej" narady - i to nie ukrytą kamerą, bynajmniej.
Ale pytanie najważniejsze: jeśli UOP kontynuował działalność SB inwigilując partie i manipulując nimi - to jaką mamy gwarancję, że ABW nie robi tego samego, co UOP, czyli: też nie manipuluje? A np. SKW nie będzie robić tego samego, co WSI?
Jakoś nic na ten temat w prasie nie mogę przeczytać...
...chyba, że sam napiszę!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!