Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lasy Państwowe za wycinką w lasie turczyńskim. Protestujący oburzeni. Kuria chce tu stworzyć kompleks cmentarzy

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Jesteśmy oburzeni. Nie dalej jak dwa miesiące temu zaprosiliśmy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Andrzeja Nowaka na miejsce. Oglądał z nami las i dał nam do zrozumienia, że chce, by był on zachowany. Powiedział, abyśmy nie obawiali się, że powstaną tu cmentarze - mówi Marek Borowski.
Jesteśmy oburzeni. Nie dalej jak dwa miesiące temu zaprosiliśmy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Andrzeja Nowaka na miejsce. Oglądał z nami las i dał nam do zrozumienia, że chce, by był on zachowany. Powiedział, abyśmy nie obawiali się, że powstaną tu cmentarze - mówi Marek Borowski. Olga Goździewska
Lasy Państwowe wydały właśnie, na wniosek burmistrza Choroszczy, pozytywną opinię, z której wynika, że 29,4 ha Lasu Turczyńskiego można przeznaczyć na cele nieleśne. Otwiera to kurii katolickiej drogę do starania się o stworzenie kompleksu cmentarzy. Potrzebna jest jeszcze zgoda ministra ochrony środowiska.

Jesteśmy oburzeni. Nie dalej jak dwa miesiące temu zaprosiliśmy dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Andrzeja Nowaka na miejsce. Oglądał z nami las i dał nam do zrozumienia, że chce, by był on zachowany. Powiedział, abyśmy nie obawiali się, że powstaną tu cmentarze - mówi Marek Borowski.

Jest jednym z obrońców Lasu Turczyńskiego (leży w okolicach białostockiej Trasy Niepodległości, Kleosina i Klepacz). Kuria katolicka chce, by na ponad 29,4 hektarach (cała działka należąca do Lasów Państwowych ma 64 ha) powstał kompleks cmentarzy na potrzeby białostockich parafii.

Czytaj też: Las turczyński. Mieszkańcy przeciw kurii. Chcą mieć las, a nie cmentarz [ZDJĘCIA, WIDEO]

Gmina Choroszcz przygotowuje projekt zmiany planu miejscowego oraz wniosek do ministra ochrony środowiska o odlesienie tego terenu. Lasy Państwowe wydały właśnie, na wniosek burmistrza Choroszczy, pozytywną opinię, z której wynika, że 29,4 ha lasu można przeznaczyć na cele nieleśne.

Rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk obiecuje, że pełną informację o tym, co dyrektor powiedział mieszkańcom i co wynika z opinii wydanej przez DLP udzieli w czwartek (7 listopada). Na razie podkreślił tylko, że do opinii dołączone są uwagi. A jedna z nich mówi o tym, że las spełnia obecnie różne ważne funkcje. Nie tylko gospodarcze, ale też społeczne. I to ministerstwo, podejmując decyzję o odlesieniu, rozważy czy las powinien tu zostać czy nie.

- W 2007 roku Lasy Państwowe wydały jednak co do tego samego lasu negatywną opinię, do której przychyliło się później ministerstwo. - Wtedy wnioskodawcą był prezydent Białegostoku, który chciał tu stworzyć cmentarz komunalny. Co więc zmieniło się przez te lata? Czy chodzi tylko o to, że w przeciwieństwie do 2007 roku na wycince zależy nie prezydentowi Białegostoku, ale kurii? - komentuje Marek Borowski.

Czytaj też: Cmentarz tak, ale nie przy Kleosinie!

Na to pytanie Jarosław Krawczyk również obiecuje odpowiedzieć w czwartek. O ile do tego czasu znajdzie dokumenty w archiwum. Już teraz odpowiedziały za to władze Choroszczy. A zapytaliśmy o to, jaki interes ma gmina w tym, by w miejscu lasu powstał cmentarz. Kuria zapłaci wszak za ziemię (choć i tak pewnie z 95-procentową bonifikatą) nie gminie, ale Lasom Państwowym. Może kuria obiecała więc np., że na cmentarzach można będzie grzebać mieszkańców gm. Choroszcz, a nie tylko wiernych białostockich parafii?

Rzeczniczka burmistrza Choroszczy Urszula Glińska mówi, że obszar znajduje się administracyjnie we właściwości gminy. A poza tym interesem gminy jest szeroko pojęty interes społecznym oraz po prostu współpraca z innymi podmiotami oraz partnerami, z którymi gmina Choroszcz - jak każda jednostka samorządowa - winna współpracować.

- O innym – sugerowanym przez pana interesie - nie może być mowy. W przyszłości, to Lasy Państwowe – jako dysponent terenu, będą decydować o przeznaczeniu tychże gruntów - mówi.

Czytaj też: Piknik w Lesie Turczyńskim. Będzie cmentarz zamiast lasu? Mieszkańcy protestują i chcą ratować swój kawałek zieleni (ZDJĘCIA)

Obrońcy Lasu Turczyńskiego obawiają się, że minister rozpatrując wniosek o odlesienie 29,4 ha lasu odlesi od razu całą działkę należącą do Lasów Państwowych, czyli 64 ha. - Pytanie co się stanie na tej części, gdzie nie będzie cmentarzy? Czyżby gmina szukała terenów inwestycyjnych? - zastanawia się Marek Borowski.

Urszula Glińska uspokaja, że minister rozpatrzy wyłącznie wniosek o odlesienie 29,4 ha. - Nieprawdą więc jest, że zgoda na zmianę przeznaczenia lasu na cele nieleśne automatycznie dotyczyć będzie całego terenu Lasu Turczyńskiego - podkreśla.

Dodaje, że jeśli minister zgodzi się na odlesienie 29,4 ha, to pozostała część (czyli blisko 35 ha) działki nadal pozostanie lasem.

Stanowisko Lasów Państwowych:

"Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku otrzymała prośbę z Urzędu Miejskiego w Choroszczy o wydanie opinii. Opinia ta dotyczy wniosku Burmistrza do Ministra Środowiska, o wyrażenie zgody na zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego, przeznaczenia na cele nieleśne 29,4 ha gruntów Lasów Państwowych położonych na terenie Nadleśnictwa Dojlidy. Wniosek Burmistrza, jako przedstawiciela wybranego przez społeczeństwo, wyraża wolę mieszkańców Gminy Choroszcz.

Opinia wydana przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Białymstoku dotycząca zmiany przeznaczenia gruntu na cele nierolnicze i nieleśne jest pozytywna, ponieważ zmiana przeznaczenia tego gruntu nie wpływa negatywnie na gospodarkę leśną prowadzoną na terenie Nadleśnictwa Dojlidy.

Do opinii RDLP w Białymstoku dołączone są istotne uwagi, takie jak: Las Turczyński spełnia różne ważne funkcje nie tylko gospodarcze, ale też społeczne. Tamtejszy las jest lasem ochronnym wokół miasta, miejscem wypoczynku i rekreacji okolicznych mieszkańców. W planie urządzenia lasu Nadleśnictwa Dojlidy planowane są na tej powierzchni prace gospodarcze. Nadleśnictwo Dojlidy prowadzi na tym terenie wielofunkcyjną gospodarkę leśną, gdzie obok funkcji produkcyjnych duże znaczenie mają funkcje społeczne.

Konieczność wydania opinii wynika z ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Koniecznie też trzeba podkreślić, że opinia wydana przez RDLP w Białymstoku nie przesądza sprawy. Jest obligatoryjnym elementem procedury. Jeszcze raz podkreślamy, że będzie to zmiana w planowaniu przestrzennym gminy. W powszechnej ewidencji i w rzeczywistości, tam nadal będzie las.

Ostateczna decyzja co do zmiany przeznaczenia gruntu w planie zagospodarowania przestrzennego – a nie odlesienia - zostanie podjęta w Ministerstwie Środowiska. Końcowy kształt planu zagospodarowania przestrzennego gminy musi być zaakceptowany uchwałą Rady Gminy, w której miejscowa społeczność ma swoich przedstawicieli. Dopiero potem – zwracam na to uwagę – potem, może zostać uruchomiona procedura wykupienia gruntu od Skarbu Państwa, a dopiero po wykupieniu gruntu procedura wylesienia gruntu.

Podczas spotkania z mieszkańcami Gminy Choroszcz dyrektor RDLP w Białymstoku uznał, że w niektórych fragmentach las należy chronić ponieważ występują tam cenne przyrodniczo i chronione gatunki roślin na przykład podkolan biały, czy rojnik wielokwiatowy. Poza tym, w rozmowie z dyrektorem RDLP mieszkańcy zaproponowali przygotowanie innych rozwiązań alternatywnych w odniesieniu do tego kompleksu leśnego. Powinniśmy zatem poczekać na ich przedstawienie."

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny