Łapscy urzędnicy piastują stanowiska prezesów

Powstało Stowarzyszenie Fabryka Rozwoju Lokalnego. Jak czytamy na stronie internetowej gminy Łapy , " Ideą powstania Stowarzyszenia jest stworzenie odpowiednich warunków rozwoju i pobudzenie lokalnej społeczności do udziału w działaniach zmierzających do poprawy jakości ich życia". Jak Stowarzyszenie zamierza to zrobić?

Roman Czepe, burmistrz Łap: Stowarzyszenie, jako organizacja pozarządowa, może uzyskać środki i pomoc gminie. Takiej pomocy nie mogą uzyskać instytucje samorządowe itp. - dokładnie tak samo, jak organizacje pozarządowe przy szkołach, bowiem właśnie na organizacje pozarządowe jest kierowane odrębne wsparcie z unijnych pieniędzy. Na taką możliwość zwrócono nam uwagę, gdy zabiegaliśmy o środki unijne w niektórych programach, a nawet niektóre podlaskie (białostockie) organizacje pozarządowe zaoferowały nam pomoc o organizowaniu i rozwoju naszego stowarzyszenia. Celem Stowarzyszenia jest wspieranie rozwoju przedsiębiorczości, a także działań związanych z poprawą sytuacji mieszkańców naszej gminy na rynku pracy, podniesieniem ich zdolności zatrudnienia itp. "Fabryka Rozwoju" podejmować będzie więc wszelkiego rodzaju inicjatywy, które będą ku temu prowadzić, a więc w efekcie do poprawy jakości życia mieszkańców. Służyć temu będą szkolenia podnoszące kwalifikacje naszych mieszkańców, pozyskiwanie środków na wspieranie małej przedsiębiorczości, nawiązywanie praktycznej kooperacji z uczelniami wyższymi i wiele innych działań, diagnozowanych i zgłaszanych jako zapotrzebowanie lokalne. Członkowie Stowarzyszenia działają społecznie. Stowarzyszenie już na początku może się pochwalić pierwszym sukcesem: uzyskało na 1,5 roku pomoc w zakresie księgowości.

Gdzie mieści się Stowarzyszenie?

- Stowarzyszenie tymczasowo wynajmuje (odpłatnie) mały lokal w budynku Urzędu Miejskiego, ale przeniesie się do innego lokalu, gdzie będą zgrupowane inne organizacje pozarządowe z terenu gminy.

Kto je finansuje?

- Finansowane jest, jak każde stowarzyszenie osób fizycznych, ze składek członkowskich. Ale też do końca czerwca do POKL złożone zostaną wnioski na dofinansowanie działań zaplanowanych przez Stowarzyszenie.

Dlaczego prezesem Stowarzyszenia jest pracownik urzędu?

- Funkcję prezesa pełni Pani Anna Krysztopik (pracownik Urzędu), gdyż na spotkaniu założycielskim Stowarzyszenia pośród wszystkich członków założycieli to właśnie ona została na tą funkcję jednogłośnie wybrana. Proponowano, aby prezesem była Pani Urszula Jabłońska, która zainicjowała funkcjonowanie Stowarzyszenia i udzielała mu ogromnego wsparcia, ale przepisy nie pozwalają jej na łączenie tej funkcji.

Czy w związku z tym prezes swoją pracę wykonuje społecznie, w ramach pensji w Urzędzie Miejskim, czy ma jakieś dodatkowe pieniądze za pełnienie tej funkcji?

- Prezes nie wykonuje swej funkcji ani w ramach swojego etatu w Urzędzie, ani za dodatkową gratyfikację. Pani Krysztopik, poświęciła stowarzyszeniu bardzo wiele swego prywatnego czasu, stąd nikt nie miał wątpliwości, że jest najlepszą osobą na tę funkcję. Nie jestem członkiem Stowarzyszenia, ale mogłem uczestniczyć w jednym z zebrań, więc tę opinię potwierdzam. Pani Krysztopik wykonuje swą pracę całkowicie społecznie (prezesura nie jest częścią jej etatu). W Stowarzyszeniu są przedstawiciele wielu instytucji. Logo także społecznie wykonał znany łapski artysta Dariusz Gumowski. Mogę tylko zachęcić wszystkich chętnych do zaangażowania się w Stowarzyszenie i wsparcie jego działań, bo bez wątpienia może uczynić wiele dobrego dla naszej społeczności.

Na jakim etapie jest powstanie Inkubatora Przedsiębiorczości?

- Pierwszy etap inkubowania przedsiębiorczości skupia się, jak już pisaliśmy kilkukrotnie, na przystosowaniu budynku po byłej Ciepłowni. W chwili obecnej na ukończeniu są zadania związane z dokumentacją techniczną, a w sierpniu lub wrześniu tego roku złożony zostanie wniosek aplikacyjny do RPOWP na dofinansowanie adaptacji i rozbudowy wskazanego budynku na potrzeby inkubatora przedsiębiorczości. Budynek przychodni kolejowej, o który Pani pyta, to planowany dopiero kolejny etap inkubowania lokalnej przedsiębiorczości, ale ponieważ nie został jeszcze przejęty, nie możemy zabiegać o środki unijne. Ale, jeśli tylko będzie taka możliwość, będziemy o nie zabiegać, bo dofinansowanie w takim wypadku może być znaczne, nawet do 85 procent.

Gmina jeszcze nie przejęła budynku przychodni kolejowej, gdzie chce stworzyć Inkubator, a mimo tego został wybrany prezes i pracownik do spraw promocji. Po co więc był organizowany nabór?

- Jeżeli zaś chodzi o pracownika ds. promocji i rozwoju i prezesa, którego de facto nie ma, bo jest osoba p.o. dyrektora, to są to pracownicy Ośrodka Przedsiębiorczości, a nie inkubatora. Ośrodek Przedsiębiorczości ma prowadzić bardzo wiele działań na rzecz pozyskiwania inwestorów (stąd promocja) i rozwoju przedsiębiorczości. Ma także pracować na rzecz utworzenia inkubatora. Jest to także bardzo wiele działań - nie tylko związanych z inwestycją, pozyskiwaniem środków unijnych, koordynowaniem wielu branż i instytucji, ale też koordynowanie i wspieranie działań na rzecz inkubowania przedsiębiorczości już teraz, choćby w oparciu o projekt "Załóż firmę - spełnij swoje marzenia", współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Działania 6.2, o którym bardzo obszernie informowaliśmy. Oczywiście, kiedy inkubator powstanie, Ośrodek zajmować się będzie jego administrowaniem. Ale na tym nie kończą się zadania OP, gdyż ma on także zająć się jak najszerszą promocją terenów inwestycyjnych, które wkrótce objęte zostaną podstrefą TSSE, poszukiwaniem inwestora oraz szerzeniem idei przedsiębiorczości - a więc zachęcania i pomocy mieszkańcom naszej Gminy w założeniu i prowadzeniu własnej działalności. Choć dyrektor Ośrodka pracuje na minimalnej części etatu, to pracownik jest konieczny, właśnie w tym celu, jak zostało wyjaśnione.