Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kult - Prosto. Zachwyca, ale już nie tak jak przed laty

Materiały wydawcy
Okładka płyty
Okładka płyty Materiały wydawcy
Najnowsza płyta Kultu (pt. Prosto) to niezła dawka dobrej muzyki. Uwagę zwracają zwłaszcza teksty, które w ostatnich latach nie były najlepszą stroną zespołów Kazika Staszewskiego.

Fani Kultu mówią, że to najlepsza płyta od czasów "Ostatecznego Krachu Systemu Korporacji" z 1998 roku. Ja nie posunąłbym się aż do takich stwierdzeń. Wiadomo, że przez tyle lat grania, zespół się wypala.

Nie oznacza to, że najnowszy krążek Kultu (pt. Prosto) jest kiepski. Wprost przeciwnie. To całkiem niezła dawka dobrej muzyki, ale do dokonań zespołu sprzed kilkunastu lat się nie umywa. Przede wszystkim to pierwsza płyta Kultu z tak krótkimi piosenkami. Solówek tu jak kot napłakał, a i zwrotki nie są już tak długie jak przed laty.

Stąd też płyta przypomina nieco najnowszy krążek innej grupy Kazika - KNŻ, gdzie znaczna część piosenek została sprowadzona do kompozycyjnego minimum. Staszewski w którym z wywiadów powiedział, że to celowy zabieg, bo jego poprzednie płyty były zbyt "przegadane". Ale, do licha, właśnie te "przegadanie" było od lat znakiem rozpoznawczym wszystkich "okołokazikowych" wydawnictw.

Mniej więcej od 2002 roku, Kazik mówi w wywiadach, że coraz ciężej pisze mu się teksty do piosenek. I faktycznie niektóre z jego ostatnich płyt były pod tym względem mniej udane (niech za przykład posłuży "Poligono Industrial" Kultu).

Najnowszym krążek można chyba uznać za początek przełamywania tej twórczej niemocy. Słuchając takich piosenek jak "Mój maż", czy "Największa armia świata wzywa cię", aż chce się krzyknąć: stary, dobry Kazik powrócił. Najciekawszą moim zdaniem piosenką na płycie (aż trudno się oderwać od jej słuchania) jest utwór "Dzisiaj jest mojej córki wesele" z prostą, wpadającą w ucho melodią i bardzo zgrabnym tekstem. Szczególnie we fragmencie o synu, który nie wrócił z wojny. Szkoda tylko, że piosenka poniekąd nie ma refrenu. Gdyby ją nieco rozbudować, mógłby to być hit na miarę "Gdy nie ma dzieci".

Do tej ostatniej piosenki odwołuje się zresztą zespół w utworze "Dobrze być dziadkiem", w którym pobrzmiewa klimat przeboju sprzed lat. Najciekawszy jest tu refren z przewrotnym tekstem: Dobrze być dziadkiem i mieć za żonę młodą babcię.

Kazik na tej płycie postanowił zrobić też sporo (nawet jak na niego) odniesień do sytuacji politycznej i społecznej w naszym kraju. Mamy więc piosenkę o miłości wysokopostawionej urzędniczki ze służbami w tle ("Moja myszko"), czy "Zabiłem ministra finansów", gdzie Kazik po raz kolejny przekonuje, że państwo istnieje tylko po to, by okradać obywateli.

Najmocniejszy jest tekst piosenki "Prosto", gdzie mamy odniesienie do publicystyki Rafała Ziemkiewicza (w słowach: "Nie należę do mafii, nie należę do sekty") i wskazanie drogi tym, którzy miotają się między poparciem PO, czy PiS (w słowach: "Mam w d… obie wasze Polski").

Kazik bezbłędnie diagnozuje też nasze narodowe wady. W piosence "Dlaczego tak tu jest" śpiewa: "To my ekipa, hej, drogowa / Najdroższa jaka może być / Gdy czarna dziura wszystko wsysa /
Musimy z takim faktem żyć".

Na płycie są też odniesienia do polskiej piłki nożnej. Jest więc zwrotka o dachu, co to się nie otwiera i przebojowy utwór "Nie chcę grać w reprezentacji".

Jeśli więc zsumuje się wszystkie plusy tego krążka, to wyjdzie nam, że jest ich więcej niż minusów. Tak więc nie ma co narzekać, i życzyć Kazikowi i ekipie 100 lat na scenie.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny