To bardzo sympatyczny dar, który znacząco wzbogacił nasze zbiory - mówi Ewa Kołomecka, zastępczyni dyrektora Książnicy Podlaskiej.
Księgozbiór jest darem państwa Mirosławy i Roberta Jamro, ich córek Natalii i Kamili oraz Pawła Jamro, bratanka pana Roberta. Pan Robert pochodzi z Białegostoku i jako dziecko korzystał z oddziału Książnicy dla najmłodszych, który mieścił się przy ulicy Podleśnej.
Obecnie państwo Jamro z córkami mieszkają w Waszyngtonie, a Paweł Jamro w Vancouver. I teraz, gdy dzieci i bratanek są już dorosłe, przekazali swoje biblioteczki czytelnikom Książnicy Podlaskiej. W sumie to około 60 pozycji. Jest wśród nich zarówno klasyka, jak i współczesna literatura amerykańska i angielska.
- Najsympatyczniejsze w tej historii jest chyba to, że ci darczyńcy przewieźli te książki przez Atlantyk w swoim bagażu podręcznym - mówi Jan Leończuk, dyrektor Książnicy Podlaskiej. - To piękny powrót do miejsca, z którym się utożsamiają. A cóż lepiej może o tym świadczyć, jak nie książki.
Wszystkie są w języku angielskim, a tego typu pozycji dla młodzieży Książnica nie ma w swoich zbiorach zbyt wiele. Do tej pory na bibliotecznych półkach stało ich około 400. Dlatego bardzo cieszy fakt, że będzie mogła zaoferować najmłodszym czytelnikom większy wybór.
Dar jest teraz opisywany i opracowywany. Gdy te prace dobiegną końca, książki będzie można wypożyczać w filii nr 9 przy ulicy Gajowej oraz w wypożyczalni głównej przy ulicy Kilińskiego. To dobra okazja do doskonalenia znajomości języka angielskiego przez najmłodszych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?