Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Wilhelm Szwarc. Wielki białostoczanin

Andrzej Lechowski dyrektor Muzeum Podlaskiego
Medalion z nagrobka księdza Wilhelma Szwarca
Medalion z nagrobka księdza Wilhelma Szwarca
29 marca minęła 100.rocznica śmierci ks. Wilhelma Szwarca.

Postać to tak ważna dla historii Białegostoku, że trzeba o niej pisać i wspominać. Za księdzem Janem Kurczewskim, prałatem kurii wileńskiej, który po śmierci Wilhelma Szwarca w Dwutygodniku Diecezjalnym Wileńskim w kwietniu 1915 roku zamieścił serdeczne, obszerne wspomnienie o zmarłym, przytoczę więc kilka faktów z życiorysu księdza Szwarca.

Urodził się w Sergiedach na dzisiejszej Litwie 5 lipca 1837 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w Wilnie po ukończeniu tamtejszego seminarium w 1861 roku. Młodego kapłana skierowano do pełnienia posługi w Grodnie, gdzie w parafii farnej był początkowo wikariuszem, a od 1867 roku administratorem. Rok później został też kapelanem wojskowym w Grodnie.
W 1870 roku przeniesiony został do Białegostoku na stanowisko prefekta w Gimnazjum Realnym oraz w Instytucie Panien Szlacheckich. Funkcję prefekta w Instytucie pełnił aż do 1914 roku, kiedy to w obliczu wojny szkołę ewakuowano do Petersburga.

Młody, trzydziestokilkuletni prefekt zjednał sobie białostocką młodzież. Wspominano, że "cechowała go zwykła i przyrodzona mu dobroć serca, wyrozumiałość i pewna zażyłość i poufałość, jakby w jednej rodzinie. Uczniów swoich nazywał po prostu kolegami".

W 1880 roku mianowany został proboszczem białostockiej parafii. Już w 1883 roku doprowadził do wybudowania kościoła w Wasilkowie. W 1885 roku uzyskał zgodę na założenie nowego cmentarza ulokowanego przy drodze do Supraśla. W 1888 roku wybudował na tej nekropolii okazałą kaplicę.

Ale, jak pisał ksiądz Kurczewski, "były to jakby próby, jakby wstęp do wielkiej i wiekopomnej budowy wspaniałego kościoła parafialnego białostockiego, którego plany nosił w swoim sercu długie lata, patrząc na tłumy oblegające maluczką świątynię białostocką, wzniesioną niegdyś przez Wiesiołowskich".

Rozpoczęła się kilkuletnia batalia o uzyskanie zgody na budowę nowego kościoła w Białymstoku. Zmieniano jego lokalizację, planując budowę na wzgórzu św. Rocha i rynku na Bojarach, by w końcu w 1898 zadecydować o "rozszerzeniu" starego kościoła. Dostosowując się do nowych miejsc budowy trzeba było zmieniać projekty przyszłej świątyni. Szwarc kilkakrotnie zwracał się do Józefa Piusa Dziekońskiego, aby ten dostosowywał swój projekt do nowych realiów.

Główną przeszkodą była jednak nieprzejednana postawa władz rosyjskich. Grodzieński gubernator pisał, że "nowy kościół kamienny swoim obszernym rozmiarem, pięknem architektury i miejscem położenia może zaciszyć swoim blaskiem i wielkością istniejący w tym mieście prawosławny sobór". W końcu jednak dzięki determinacji Szwarca i zaangażowaniu białostoczan wszelkie trudności pokonano i w 1899 roku projekt został zatwierdzony. Jak odnotowano, budowę rozpoczęto 19 kwietnia 1900 roku. Ksiądz Kurczewski pisał, że Szwarc nad budową "czuwał jak matka nad dziećmi. Im wyżej się wznosił kościół, tym wyżej się piął po rusztowaniach 70-letni prawie starzec - zawsze pełen energii, dowcipu, otuchy i dykteryjek".
17 września 1905 roku poświęcenia fary dokonał właśnie ksiądz prałat Jan Kurczewski. Pozostało jeszcze wyposażyć ogromną świątynię. To piękna historia ofiarności białostoczan. Organy ufundował Jakub Sakowicz, były marszałek szlachty powiatu białostockiego. W 1908 roku w transepcie fary stanął piękny ołtarz Matki Boskiej Częstochowskiej. Umieszczony w nim obraz białostoccy pielgrzymi zakupili w Częstochowie ze swoich składek. Fundowano żyrandole, konfesjonały i inne niezbędne elementy wyposażenia. Znany w mieście wytwórca pieców i kafli, Jan Kucharski wybudował w zakrystii okazały piec.

Ale największym wyzwaniem była budowa głównego ołtarza. Zlecenie na jego projekt otrzymał w 1911 roku rzeźbiarz Wincenty Bogaczyk. Monumentalną kompozycję wykonano w warszawskiej firmie Józefa Szpetkowskiego. W centralnej części ołtarza, przedstawiającej Wniebowzięcie Matki Boskiej, wśród stojących apostołów Bogaczyk umieścił pochyloną, skromną postać wspartą na krucyfiksie. Jest to portret księdza Wilhelma Szwarca. Zasłużył sobie na takie wyróżnienie. Jest to zarazem jedna z nielicznych pamiątek w publicznej przestrzeni Białegostoku związana z tym wspaniałym człowiekiem. Kolejna znajduje się też w kościele farnym i ufundowana została przez wdzięcznych parafian w 1911 roku.

Z okazji 50-lecia święceń kapłańskich księdza Szwarca w kaplicy Najświętszego Sakramentu umieszczono marmurową tablicę ozdobioną rzeźbiarskim portretem duchownego. Poniżej zamieszczono napis: "Księdzu kanonikowi Wilhelmowi Szwarcowi dziekanowi i proboszczowi białostockiemu w dniu jubileuszu 50-lecia kapłaństwa tudzież niestrudzonej 40-letniej pasterskiej pracy w parafii białostockiej i współudziału przy wznoszeniu tej świątyni, w dowód uznania tę pamiątkę poświęcają wdzięczni parafianie. 1861 17 czerwca 1911".

Gdy wielkie dzieło wyposażania kościoła niemalże dobiegało końca, białostoczanie zjednoczeni wokół swojego proboszcza z wielkim smutkiem dowiedzieli się o jego niespodziewanej śmierci. Ksiądz Kurczewski pisał, że "kto znał i patrzał na jego życie ruchliwe, czynne i pełne werwy młodzieńczej, ten nie sadził, iż w mgnieniu oka, po parudniowej chorobie, z gwałtownego zapalenia płuc, straci go na zawsze z oczu na tej ziemi".

Ksiądz Wilhelm Szwarc pochowany został na białostockim cmentarzu farnym. Kontynuatorem jego dzieła, który podjął się ukończenia wyposażania kościoła był ksiądz Aleksander Chodyko. Był on też kontynuatorem misji Szwarca. Skupiał wokół siebie społeczność lokalną. Emanował energią i dobrocią. I to właśnie on w 1923 roku zorganizował parafian, którzy na mogile księdza Wilhelma Szwarca ufundowali nagrobek ozdabiając go pięknym medalionem. Za skupionym obliczem duchownego rzeźbiarz umieścił jego opus vitae - kontury kościoła farnego.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny