Apeluję do prezydenta, żeby nim zadeklaruje cokolwiek na łamach prasy, najpierw porozmawiał z radnymi - napominał radny Mariusz Gromko z PiS.
- To wydatek, o którym na razie niewiele wiemy, poza tym mamy rok kryzysowy - mówił Krzysztof Bil-Jaruzelski z PO. - Ten kopiec trzeba po prostu zlikwidować i lepiej upamiętnić to miejsce jakąś tablicą czy obeliskiem.
Wydatek pod lupą
Sprawa pieniędzy na uporządkowanie terenu na Krywlanach, na którym w 1991 roku odprawił mszę Papież Jan Paweł II, wywołała na wczorajszej sesji spore emocje. Z takim pomysłem wystąpił prezydent i chciał, by w tym roku przeznaczyć na to 200 tysięcy złotych. Ale radnym niezbyt się to spodobało.
Radny Gromko złożył wniosek, żeby na razie wstrzymać się z decyzjami: - Żebyśmy najpierw usłyszeli od prezydenta, co chce tam zrobić.
Maciej Biernacki z PO zaproponował, żeby tegoroczne wydatki na kopiec zmniejszyć do 50 tysięcy złotych. I w zamian zrobić duży plac zabaw w parku Planty.
Michał Karpowicz z SLD w mig znalazł przeznaczenie dla zaoszczędzonych w ten sposób pieniędzy. Zaproponował, by przeznaczyć je na remonty mieszkań komunalnych.
Gdzie projekt i kosztorys?
Radni chcieli wyraźnie usłyszeć od władz miasta, co konkretnie zostanie zrobione wokół kopca.
- Kwota została wyliczona w oparciu o rozmiar przedsięwzięcia - usłyszeli od wiceprezydenta Adama Polińskiego. - To miejsce trzeba dobrze upamiętnić i zabezpieczyć przed zniszczeniem.
- To pana tłumaczenie świadczy o pewnej bezradności - ostro podsumował go Wiesław Kobyliński z SLD. - Podejrzewam, że ta sprawa ma być elementem oddziaływania na elektorat PO, z którym jest pan związany.
Zdaniem Kobylińskiego, władze miasta powinny najpierw zrobić projekt urządzenia kopca, kalkulację kosztów i dopiero wtedy przedstawić sprawę radzie miejskiej do rozstrzygnięcia.
- Proponuję, żeby koncepcję przygotowali pracownicy urzędu miejskiego, wtedy nic na nią nie wydamy - podsunął Bil-Jaruzelski.
Na komunalne remonty
W końcu radni zmniejszyli wydatki na kopiec z 200 do 50 tysięcy złotych w tym roku. Wniosek przeszedł, choć przeciwny mu był cały klub PiS.
I zrobił się problem.
- Co zrobić z pozostałymi 150 tysiącami? - zadała radnym pytanie skarbnik miasta Stanisława Kozłowska. - Proszę zaproponować odpowiedni zapis.
Potrzeba było aż godzinnej przerwy obiadowej, by radni zdecydowali, na co przeznaczyć tę niespodziewanie wygospodarowaną kwotę.
Wreszcie ustalili. 150 tysięcy trafi dodatkowo w tym roku na remonty mieszkań komunalnych. Za było głównie PiS i SLD. Większość klubu PO była przeciw albo wstrzymała się od głosu.
A wniosek o plac zabaw na Plantach przepadł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?