Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klub przeciwdziałał temu transparentowi

Jarosław Sołomacha
Klub, bez względu na reakcję centrali, przeciwdziałał temu transparentowi od momentu jego zawieszenia - zapewnia Artur Kapelko
Klub, bez względu na reakcję centrali, przeciwdziałał temu transparentowi od momentu jego zawieszenia - zapewnia Artur Kapelko
Co zrobić, by zapobiegać takim incydentom, jak ten, z rasistowskim transparentem mówi Artur Kapelko.

Kurier Poranny: Co Jagiellonia zrobi z kibicami, bez oglądania się na decyzje PZPN, by incydenty z transparentem się nie powtórzyły?

Artur Kapelko, wiceprezes Jagielloni SSA: - Klub, bez względu na reakcję centrali, przeciwdziałał temu transparentowi od momentu jego zawieszenia.

To dlaczego wisiał on przez niemal całą II połowę?

- Nie udało się nam nikogo nakłonić do zdjęcia tego transparentu. Mecze w tej kolejce musiały rozpocząć się i skończyć o tej samej godzinie. Dlatego nie chcieliśmy ryzykować przerwania spotkania przez interwencję ochrony. Mogłoby to grozić walkowerem. Ale natychmiast po końcowym gwizdku sędziego, kiedy Roger wyszedł spod prysznica, bez nakazu futbolowej centrali złożyliśmy mu przeprosiny i wyrazy ubolewania. Następnego dnia SSJB złożyło protest, odcinając się od autorów tego incydentu. Proszę nie mieszać do tej sprawy kibiców, bo ci, którzy wywiesili ten transparent, nie mieli z nimi nic wspólnego.

Ale co zrobicie, żeby takim incydentom zapobiec w przyszłości?

- Są tu dwie rzeczy. Pierwsza to nowoczesny obiekt, który umożliwi natychmiastowe zidentyfikowanie osób, które rozwieszają takie transparenty, wyprowadzenie ich ze stadionu, a później wyciągnięcie wobec nich sankcji. A te mogą być różne: od kary grzywny po zakaz stadionowy. Druga sprawa to współpraca z kibicami. Klub, mimo swoich skromnych środków, współpracował z nimi. To jest bardzo zauważalna sprawa w Białymstoku i na Podlasiu. Nie uchylaliśmy się nawet od współpracy z trudnymi ludźmi. Ale liczymy także na pomoc innych instytucji z miasta czy województwa.

Na Słonecznej nie udało się ustalić, kto wywiesił transparent? Przecież jest tam monitoring.

- Wierzę, że policja i inne organy poradzą sobie z identyfikacją tych osób przy pomocy monitoringu. Kolejna sprawa to możliwość zareagowania na miejscu. Myślę, że obiekt Korony Kielce umożliwia teraz taką sytuację. Osoby, które wywiesiły transparent, dostają półtorej minuty na jego zdjęcie. Jeżeli nie, są wyprowadzane ze stadionu.

A Pan wie, kto go wywiesił?

- W tej chwili jeszcze nie. Ale wszyscy w Białymstoku domyślają się, która grupa to zrobiła.
Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny