Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Maringe, Aleksander Majewski – Chińczyk, król polskiego narkobiznesu

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Jarosław Maringe, ps. Chińczyk, były członek mafii pruszkowskiej, współpracownik Jerzego W., ps. Żaba i twórca słynnego „szlaku bałkańskiego”, opisuje ważny obszar działań najpotężniejszej grupy przestępczej w Polsce. W swojej historii nie oszczędza nikogo – współpracowników, bossów, wymiaru sprawiedliwości, a także... samego siebie. Chińczyk przenosi nas w bezlitosny świat krwawych porachunków, wielkich pieniędzy i pięknych kobiet. W tej rzeczywistości nie ma zasad, a miarą siły charakteru jest bezwzględność
Jarosław Maringe, ps. Chińczyk, były członek mafii pruszkowskiej, współpracownik Jerzego W., ps. Żaba i twórca słynnego „szlaku bałkańskiego”, opisuje ważny obszar działań najpotężniejszej grupy przestępczej w Polsce. W swojej historii nie oszczędza nikogo – współpracowników, bossów, wymiaru sprawiedliwości, a także... samego siebie. Chińczyk przenosi nas w bezlitosny świat krwawych porachunków, wielkich pieniędzy i pięknych kobiet. W tej rzeczywistości nie ma zasad, a miarą siły charakteru jest bezwzględność Wydawnictwo: Zona Zero
Jarosław Maringe opowiada o sobie, że pochodzi z patriotycznej rodziny. A jednak urodzony w 1973 roku mężczyzna, w latach 90. wolał poświęcić się gangsterce, niż tworzeniu wolnej od komunistów Polski.

Obwołany „królem polskiego narkobiznesu” Chińczyk, przyznaje że do gangsterki przyciągnęła go żądza łatwego zarobku. Szybko przeszedł od handlu oprogramowaniem i kasetami wideo, do jumy w Niemczech, by w końcu wejść w świat przestępczości zorganizowanej. Dziś już mało kto pamięta o gangsterskich krwawych porachunkach, o ruskiej mafii, klanach czeczeńskich. Zamieszczone w książce „Chińczyk” rozmowy z ówczesnymi gangsterami dowodzą, że mimo wielkiej brutalności i olbrzymich pieniędzy nie odznaczali się oni lotnymi umysłami. Pikantnych szczegółów nie żałuje sam Maringe.

Dziś bez skrępowania opowiada o budowanej przez siebie sieci handlarzy narkotykami, produkcji amfetaminy i odbiorcach kokainy ze świata polskich celebrytów. Nie podaje nazwisk, ale jeśli pisze, że w podrabiane markowe ciuchy w jego butiku w Mariotcie zaopatrywała się piosenkarka, która pokochała Bałkany, nie chodzi mu raczej o wokalistkę Balkan Electric. Podobnych szpilek wbijanych w świat szoł biznesu znajdzie się więcej. Szkoda, że bez nazwisk, ale dzięki temu opowieści Maringe mogą bardziej działać na wyobraźnię, tych których to w ogóle interesuje.

Czy czytanie wspomnień gangsterów ma sens? To pewien zapis stanu państwa polskiego z połowy lat 90. XX wieku. I konkluzja, że w Rosji gangsterkę ukrócił Putin. Kto zastąpił dawnych „worów” - diagnozę podaje jeden z rosyjskich gangsterów przedstawiany jako Sasza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny