Jarmark na Jana przyciągnął tłumy. Dni Białegostoku rozpoczęte

[galeria_glowna]
W niedzielę na Rynku Kościuszki kramy rozstawiło prawie 150 wystawców. Już po raz dziewiętnasty swoje wyroby prezentowali garncarze z Czarnej Wsi Kościelnej, tkaczki z oryginalnymi tkaniami dwuosnowowymi z Janowa, kowale, wytwórcy sit, kołowrotków, zabawek, koszy, rzeźbiarze ze świątkami i rzeźbionymi, drewnianymi ptaszkami. Nie zabrakło oczywiście regionalnych smakołyków.

- Nie umiem opuścić żadnego jarmarku. Jestem tu za każdym razem - mówi Helena Szewczyk, która już jak co roku przyszła na czerwcowy jarmark. - Zawsze zostawiam tu trochę pieniędzy. Od początku czerwca nie mogłam doczekać się, żeby kupić ser, wędliny i oryginalny kwas chlebowy. Tym razem skusiłam się też na miód i ręcznie pleciony kosz do którego włożę wszystkie zakupy - śmiała się.

Nie obyło się, jak zwykle, bez wiejskiego pieczywa, wędlin, podlaskich miodów, serów korycińskich, oscypków, obwarzanków, sękaczy i mrowisk z Puńska. A jeśli ktoś nie był zainteresowany potrawami, mógł kupić lub tylko pooglądać ręcznie robione grabie, sita, beczki, naczynia gliniane czy tkaniny dwuosnowowe. Niektórzy przyszli posłuchać występów cymbalisty i innych grajków ludowych.

- Wszystko jest wspaniałe - mówiła Krystyna Grodzka. - A dzięki takim imprezom widać, że centrum Białegostoku żyje.

Jarmark na Jana rozpoczął Dnio Białegostoku

Jarmark na Jana to jedna z imprez w ramach trwających w Białymstoku właśnie Dni Miasta. Do końca miesiąca czeka nas jeszcze kilka ciekawych wydarzeń kulturalnych.

Wtorek, 21 czerwca
- godz. 11.30 "Białystok oczami kartografa" wystawa w Archiwum Państwowym, Rynek Kościuszki 4
- godz. 18 "Białystok niezwykły" promocja albumu i spotkanie z Piotrem Mojsakiem, Fama, ul. Legionowa 5
- godz. 19 "Opowieści białostockie" spotkanie z Jolantą Szczygieł-Rogowską i Olgą Gordiejew-Pobot i promocja książki z płytą CD z nagraniami Radia Białystok oraz promocja książki "Słońce na miedzy" autorstwa Józefa Rybińskiego, Fama, ul. Legionowa 5.