- To tylko tyle czy aż tyle? Czy jest to niewielki drewniany przedmiot czy może najświętsza relikwia? Skłonny jestem powiedzieć, że raczej to drugie - nie krył wzruszenia Krzysztof Masłoń. W piątek w naszym Instytucie Pamięci Narodowej odebrał lufkę do papierosów. To pamiątka po jego stryju Tadeuszu Masłoniu, którego szczątki znaleziono na terenie byłego ogrodu więziennego przy ul. Kopernika w maju 2014 roku.
Od 2013 do 2015 roku IPN szukał tam ofiar zbrodni komunistycznych i nazistowskich z lat 1939 - 1956. Na podstawie badań DNA szczątków, Masłonia zidentyfikowali specjaliści z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie.
- Stryja, którego nie znałem, zamordowano w 1942 roku. Po latach trudno było ustalić w jakich okolicznościach był aresztowany. Ale na pewno nie przypadkowo- mówił pan Krzysztof.
Tadeusz Masłoń był kolejarzem. Od jesieni 1939 r. działał w konspiracji.Należał do Związku Walki o Niepodległą Polskę i do Armii Krajowej.
Masłoń znalazł się w grupie 24 polskich zakładników rozstrzelanych przez Niemców w białostockim ogrodzie więziennym 5 listopada 1942 roku w odwecie za ucieczkę z aresztu gestapo członków sztabu Okręgu AK Białystok.
Tak jak Klemens Wincenciuk, który także zginął w wyniku niemieckiej zbrodni. Jego szczątki odnaleziono przy areszcie. - To wspaniale, że po latach poznaliśmy prawdę o naszym stryju. Klemens był znaną postacią w środowisku, przed wojną był wójtem Suchowoli. Potem zaangażował się w konspirację - wspominał Paweł Wyroba.
Jego stryj miał ponad 40 lat, gdy w listopadzie 1942 roku rozstrzelali go Niemcy. - Z przekazów rodzinnym wiem, że ukrywał się. Gdy Niemcy przyjechali po Klemensa do gospodarstwa zagrozili, że albo ujawni się, albo spalą całą rodzinę. Wtedy wyszedł z ukrycia. Pożegnał się z moją mamą i rodzeństwem. I powiedział im, że już nigdy się nie zobaczą - dodawał Paweł Wyroba.
W piątek dostał srebrny medalik, guziki i lufkę od fajki. Znaleziono je obok ekshumowanych szczątków stryja. Na liście zidentyfikowanych ofiar terroru niemieckiego i komunistycznego, oprócz Tadeusza Masłonia, Klemensa Wincenciuka, znaleźli się też Julian i Zygmunt Dudyńscy, Franciszek Nakoneczny. Potwierdzono też tożsamość Jana Wądołowskiego, który zginął 19 grudnia 1952 roku w walce z UB. Jego zwłoki ubecy pogrzebali w piwnicy na płody rolne w ogrodzie więziennym. Ekshumowano je we wrześniu 2014 roku. Notę identyfikacyjną odebrali też bliscy Antoniego Suchockiego.
Rodziny ofiar noty identyfikacyjne odebrały w czwartek w Warszawie. W piątek otrzymali pamiątki osobiste. Były to m.in.medalik, fragment różańca czy grzebień.
- Janina i Antoni Suchoccy zostali aresztowani przez Niemców. Kobietę, która spodziewała się dziecka,wypuszczono. Jej mąż zginął w egzekucji. Podczas ekshumacji znaleźliśmy ślubną obrączkę - mówiła Barbara Bojaryn- Kazberuk, dyrektorka IPN.
Odebrał ją wzruszony syn, który urodził się już po śmierci ojca.
W piątek IPN przedstawił historię odkrycia prawdziwego miejsca pochówku ofiar. Rodziny przez lata były bowiem przekonane, że ich bliscy są pochowani na cmentarzu wojskowym.
- W trakcie prac ekshumacyjnych odkryliśmy jamę grobową, w której leżały szczątki 24 osób.Natrafiliśmy na typ broni, która wskazywałyby, że była to egzekucja niemiecka - mówi dr Marcin Zwolski z IPN.
Eksperci chcieli się dowiedzieć o tym zdarzeniu. Okazało się, że do mordu doszło 5 listopada 1942 roku.
- Problem polegał na tym, że ofiary tej egzekucji były rzekomo ekshumowane w 1944 roku zaraz po wyjściu Niemców z Białegostoku. I przeniesiono je na cmentarz wojskowy. Zaczęliśmy się tej sprawie przyglądać. Okazało się, że szczątki ofiar tej egzekucji znaleźliśmy w 2014 roku koło aresztu- opowiada Marcin Zwolski.
- Na zarys jamy grobowej natrafiliśmy w październiku 2013 roku. Ale prace przenieśliśmy na maj 2014 roku, bo trzeba było rozebrać budynek byłej chlewni -wyjaśnia Adam Falis, biegły archeolog nadzorujący badania koło aresztu.
Łącznie ekshumowano tutaj szczątki ok. 400 osób. Zostaną one złożone w kolumbarium, które za rok powstanie na terenie cmentarza wojskowego.
============04 Autor tekstu (10220670)============
Julita Januzkiewicz
[email protected]
============11 Zdjęcie Autor (10220672)============
Fot. Andrzej Zgiet
============06 Zdjęcie Podpis 8.5 (10220673)============
Uroczystości w białostockim IPN towarzyszyły łzy i duże emocje.Bliscy Antoniego Suchockiego płakali, gdy odbierali obrączkę ślubną po Antonim Suchockim, zamordowanym w 1942 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?