Wyruszyli o godz. 9 z placu przy bibliotece miejskiej. Pojechali trybami, do Bud, gdzie 17 września 1939 r. od ran odniesionych w strzelaninie zmarł Bierwiaczonek. Po drodze złożyli kwiaty przy obelisku upamiętniającym kaprala Bierwiaczonka i na mogiłach jego kolegów. W Budach wszyscy spotkali się przy symbolicznym grobie, gdzie Alla Gryc przedstawiła biografię bohatera.
Potem było spotkanie integracyjne przy ognisku, na terenie zajazdu myśliwskiego "U kolarza". O kiełbaski, bigos i bułeczki zadbali sponsorzy - PSS Społem w Hajnówce, państwo Podolszyńscy i Jerzy Kuczko. Były opowiadania i nagrody dla najmłodszych, najstarszych.
Erwin Sawicki ma 9 lat.
- Wiem, że to mój pradziadek opiekował się grobem żołnierza Bierwiaczonka, potem dziadek Józef. Znam tę historię, ale najlepiej, żeby nigdy nie było wojny - mówi.
Oliwia Roman na tylko 6 lat. Pojechała po raz drugi, z mamą i starszą siostrą.
- Trudno pokonać tak długą trasę, ale można sobie poradzić - stwierdza Oliwia. - Nikt mnie nie namawiał, sama chciałam. Biorę udział w rajdzie, bo chcę pojeździć daleko rowerem. Za rok też pojadę.
Eugeniusz Puch, rocznik 1930, był najstarszym uczestnikiem rajdu.
- Jechało się bardzo dobrze. Nie ma takiej niedzieli, żebym nie objechał połowy puszczy - opowiada.
Sławomir Kulik pojechał trzeci raz.
- Dlaczego biorę udział w radzie? - zastanawia się Sławomir Kulik. - Bo lubię ruch, spotkania ze znajomymi. I oczywiście upamiętnienie miejsca historycznego.
- Wziąłem udział w rajdzie, ponieważ uważam, że to dobry pomysł na spędzenie niedzielnego ranka i południa - tłumaczy Krzysztof Osipiuk z Progal. - Poza tym, chciałem upamiętnić tych ludzi, którzy oddali życie za naszą wolność, za to że żyjemy i możemy się spotkać przy ognisku, zastanowić nad tym wszystkim.
Rajd organizowany z inicjatywy Aleksandra Prokopiuka odbył się już po raz trzeci. Każdy z uczestników otrzymał piękną koszulkę, każdy z uwagą słuchał historii 23-letniego żołnierza, który oddał życie na początku II wojny światowej.
O całość zadbała Alla Gryc, bibliotekarka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Hajnówce.
Kwiaty przy obelisku upamiętniającym grób kaprala Bierwiaczonka złożyli Józef Sawicki, który przez lata opiekował grobem Bierwiaczonka, Jerzy Sirak, burmistrz Hajnówki i Alla Gryc.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?