Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć nieźle bawi

(dor)
Mecwaldowski i Woronowicz nieźle się prezentują w rolach hitlerowców
Mecwaldowski i Woronowicz nieźle się prezentują w rolach hitlerowców
Nie ma chyba Polaka, który Klossa nie widział i chyba nie było bardziej oczekiwanego filmu niż dalszy ciąg przygód śmiertelnych wrogów. I oto powracają, a wraz z nimi rewelacyjny białostoczanin Adam Woronowicz.

Od momentu, kiedy musiał dać radę w "Baby są jakieś inne" muszę przyznać, że czekałem na następne wcielenie aktora. Postać hitlerowca Lau, który później wiernie służy komunistycznym Niemcom jest wyrazista, odpowiednio demoniczna i naprawdę dobrze zagrana. Tomasz Kot, który wypada komediowo w każdej scenie z kobietami, kiedy przystępuje do walki ma kamienną twarz, przy której Seagal i Norris to mięczaki. Ale największym zaskoczeniem jest młody Brunner. Piotr Adamczyk ukryty pod wąsem nie bardzo przypomina typ nordycki, ale kilka udanych kwestii i diaboliczny chichot wychodzą mu naprawdę nieźle.

Ale Stawka większa niż śmierć to film rozegrany w roku 1945 i w 1975. I właśnie w połowie dekady Gierka pojawiają się w filmie nieco sztywny Stanisław Mikulski i nadal brylujący postawą Emil Karewicz. A na dokładkę znakomity Daniel Olbrychski. We trzech dają prawdziwy koncert walki agentów. Lata 70. reprezentuje też Janusz Chabior, świetnie udający hipisa w Berlinie Zachodnim i niedoceniany Piotr Głowacki. To on był esbekiem w "80 milionach" a w Klossie - jako oficer WSI też daje radę. Do tego piękna scenografia, Gierek na ścianie i greps - "Kloss, pomożecie?".

Traktowanie nowej Stawki jako filmu sensacyjnego czy szpiegowskiego byłoby chyba lekkim nieporozumieniem. Mimo spielbergowskiego pomysłu z poszukiwaniem Bursztynowej komnaty, scenariusz jest pozszywany dość topornie. Ale jeśli potraktujemy nowego Klossa jako kino rozrywkowe - nie jest źle. Młodsi i dojrzali aktorzy nie zamienili filmu w operetkę, tylko z pięknej Żmudy-Trzebiatowskiej producenci uczynili harlekinową idiotkę, a seksowną Annę Szarek uśmiercili zdecydowanie za szybko. Za to Brunner i Kloss zapowiadają następne starcie.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny