Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa białostoczan wnioskuje do władz miasta o upamiętnienie Eugeniusza Kazimirowskiego, twórcę obrazu "Jezus Miłosierny"

OPRAC.: wal
Kilińskiego 15. W kamienicy pod tym adresem przez ostatnie trzy lata swego życia mieszkał Eugeniusz Kazimirowski, twórca obrazu Jezusa Miłosiernego. Teraz grupa białostoczan apeluje do władz miasta, by upamiętnić artystę tabliczką przy budynku
Kilińskiego 15. W kamienicy pod tym adresem przez ostatnie trzy lata swego życia mieszkał Eugeniusz Kazimirowski, twórca obrazu Jezusa Miłosiernego. Teraz grupa białostoczan apeluje do władz miasta, by upamiętnić artystę tabliczką przy budynku A.Zgiet/Archiwum
Mieszkał w Białymstoku tylko trzy lata, ale wielce przysłużył się jego promocji. Historia zapamiętała go jednak z dzieła, które stworzył dwa lata przed przyjazdem do miasta nad Białą – obrazu Jezusa Miłosiernego. Teraz grupa białostoczan apeluje do władz miasta, by postać Eugeniusza Kazimirowskiego upamiętnić w przestrzeni Białegostoku.

- Inicjatywa ta jest ważna nie tylko dla wiernych Kościoła katolickiego, ale także wzbogaca historię naszego miasta – nie ma wątpliwości radny Zbigniew Klimaszewski.

W listopadzie tego roku przypada 150. rocznica urodzin Eugeniusza Kazimirowskiego.

- A że ten malarz w latach przedwojennych mieszkał w Białymstoku, warto okazję tę wykorzystać – podkreśla Klimaszewski.

W tym samym duchu wypowiadał się na ostatniej sesji rady miasta Tadeusz Ruminowicz, prezes białostockiego Klubu Inteligencji Katolickiej, przedstawiając postać artysty.

Kazimirowski sprowadził się do Białegostoku w 1936 roku. Dwa lata wcześniej namalował w Wilnie obraz „Jezusa Miłosiernego” według wskazań siostry Faustyny Kowalskiej, późniejszej świętej Kościoła katolickiego. Artystę poprosił oto spowiednik siostry ks. Michał Sopoćko, dziś błogosławiony i patron Białegostoku.

Powojenne uwarunkowania geopolityczne, uniemożliwiające dostęp do dzieła Kazimirowskiego, oraz fakt, że artysta ten nie do końca spełnił oczekiwania późniejszych świętych Kościoła, skazały go na zapomnienie. Po II wojnie światowej ks. Sopoćko szukał w Krakowie innych malarzy (składał zamówienie m.in. u Adolfa Hyły), a także poprosił o namalowanie obrazu Jezusa Miłosiernego wileńskiego artystę Ludomira Sleńdzińskiego. Jego płótno, które również doświadczyło burzliwych losów, od 1973 r. wisi w białostockiej archikatedrze.

Wspomniane uwarunkowania sprawiły, że mało, kto w ogóle kojarzył nazwisko Kazimirowskiego z kultem Miłosierdzia Bożego. Sam Kazimirowski po przyjeździe do Białegostoku rzucił się w wir pracy wydawniczej i popularyzatorskiej walory turystyczne i krajoznawcze województwa białostockiego i samego Białegostoku. W czerwcu 1939 roku ilustrował przewodnik turystyczny po mieście i okolicach.

Trzy miesiące później najpierw do Białegostoku wkroczyli Niemcy, a potem Sowieci. Eugeniusz Kazimirowski zmarł 23 września 1939 roku. Jego grób znajduje się na cmentarzu farnym.

Teraz grupa białostoczan wystąpiła do władz miasta o upamiętnienie artysty. Na marcowej sesji rady miasta Tadeusz Ruminowicz zaproponował umieszczenie na budynku przy Kilińskiego 15 tablicy z informacją, że w „latach 1936-1939 mieszkał tu polski malarz, artysta, twórca dzieła Jezus miłosierny”. Mówił też o możliwości nadania w Białymstoku ulicy imienia Eugeniusza Kazimirowskiego.

– Myślimy, że taki udział naszego miasta, miasta miłosierdzia, którego patronem jest bł ks. Michał Sopoćko, byłby potrzebny nie tylko historycznemu upamiętnieniu osoby zasłużonej dla rozwoju kultu Miłosierdzia Bożego, ale też formą promocji Białegostoku – uzasadniał prezes Klubu Inteligencji Katolickiej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny