Dziękujemy
Dziękujemy
Władysławowi Tokarskiemu ze straży miejskiej za szybką interwencję
Wyobraźnia młodzieży nie zna granic - zadzwoniła do nas pani Barbara. - Nie wiem, skąd u nich się biorą takie pomysły! Nie mają szacunku dla cudzej własności.
Pani Barbara opowiedziała nam o samochodzie, który stał na parkingu przy skrzyżowaniu ulic Konstytucji 3 Maja i alei Jana Pawła II. - Powybijane szyby, zbite reflektory. Kompletnie zdewastowany mały fiat stoi porzucony, a wokół, na ziemi, rozsypane szkło - mówiła. - Ktoś najprawdopodobniej urządził sobie zabawę. Myślę, że to młodzież, która teraz, podczas wakacji, się nudzi. Możliwe, że zanim się za niego zabrali, samochód był jeszcze sprawny. Ale teraz nadaje się tylko na złom.
Czy ktoś go wreszcie zabierze?
Zadzwoniliśmy do straży miejskiej. - Patrol wybierze się na miejsce - obiecał strażnik Władysław Tokarski. - Obejrzymy, jak wygląda samochód. Usuniemy go na pewno w ciągu kilku dni - obiecał.
Długo nie trzeba było czekać. Samochód został zabrany z parkingu. - Posprzątaliśmy też resztki szkła, które leżały na ziemi - mówił Tokarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?