Gmina Narewka dopłaci do kursów autobusów

Mieszkańcy dwóch gmin: Narewka i Michałowo protestowali przeciwko likwidacji połączeń autobusowych, którymi mogli wcześniej dojeżdżać do Białegostoku i Hajnówki. Okazuje się, że jest szansa na porozumienie w tej sprawie. Pomocne mają być pieniądze, które na dofinansowanie kursów wyłoży samorząd.

Organizator połączeń na kilku trasach, które biegły głównie z Hajnówki do Białegostoku przez Michałowo, PKS Białystok stawiał sprawę jasno - z chęcią opracuje nowy rozkład jazdy i uwzględni w nim potrzeby mieszkańców, ale pod warunkiem, że zainteresowane samorządy wyłożą na ten cel pieniądze.

- Od samorządów oczekujemy zrozumienia oraz zaakceptowania faktu, że PKS w Białymstoku nie może finansować nierentownych połączeń na terenach, gdzie liczba pasażerów jest niewystarczająca do utrzymania linii. Samorządy powinny przygotować budżet na tego typu wydatki - informował redakcję PKS Białystok. - Dziś wobec szybko zmieniającej się demografii, to samorządy powinny realnie oszacować potrzeby swoich mieszkańców w tym zakresie, ustalić priorytety przewozowe oraz wygospodarować pieniądze na zabezpieczenie tych potrzeb. My jako przewoźnik możemy dopracować szczegóły. Należy też dodać, że na terenie kilku gmin proces zmian komunikacyjnych zakończył się pozytywnie - właśnie przy współudziale samorządów.

Teraz na krok w tym kierunku zdecydowała się gmina Narewka.

- Rada gminy przyjęła zmiany w budżecie, w którym zabezpieczyła pieniądze na dopłatę do kursów autobusów - mówi Kurierowi Hajnowskiemu Mikołaj Pawilcz, wójt Narewki.

Przyznaje, że zapisana w budżecie kwota to 4 tys. zł do końca tego roku. Informację o tej decyzji przesłano już do firm przewozowych, które na terenie gminy zabezpieczają transport mieszkańców.

- Zależy nam najbardziej na porannym kursie z Siemianówki przez Tarnopol do Białegostoku oraz popołudniowym z Narewki do Lewkowa i Eliaszuk - mówi wójt Pawilcz.

Wójt przyznaje, że po zmniejszeniu liczby kursów przez PKS Białystok, jedna z linii została już zastąpiona przez innego operatora. PKS Białystok informuje, że decyzja gminy to krok w dobrym kierunku.

- Nadal trwają prace nad stworzenie nowej linii, która obsłuży newralgiczne tereny - zapewnia Adam Jakubowski, kierownik pionu ds. przewozów PKS Białystok.